Brudne realia Miejskie Fascynacje / Ciemna Strefa

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystkoooo!


Czas to pozmieniać, choć nie widać powrotu
Pół tony z pomówienia ludziom biją do obrotu
Realia brudne tego świata, wysokich lotów
Rzeczywistość chora, w której pełno jest kotów
Murów, płotów, czy przeskoczę tego nie wiem
Czy mnie zaskoczy coś, to nie będzie rajski eden
Czy to życie da mi w kość, czy znajdę się na glebie
Dlatego brudne wersy pisze, Kurwo, pojebie
Tu nie żyje się jak w niebie, stracić wszystko łatwo
Chciałeś płynąć okrętem a płyniesz tratwą
Toniesz w tym syfie, jak kamień spadasz na dno
Coś się zmieniło, zapytaj tylko co.

Realia brudne, zaginionych w tłumie
Kochany rap, którego większość nie pojmuje
My nie chciani, z góry już przegrani, no bo na jarani
Prędzej mój rap cie omami, Nawet nie wiesz co tkwi w bani.
Muzyczni narkomani w pełni oddani, dla was niewygodne.
Szkodzę bo mówię co myślę, Walczę czynem nie słowem
Powiem tobie, nie stosuje się w ogóle do narzucanych norm.
To miejski folklor, kieruje mnie ciągle
Tam gdzie wieżowce opary dymu tam błądzę.
W świecie materialnych potrzeb wśród zakazanych pasji,
Nie odbierzesz nam wspomnień i satysfakcji.

W miasta toni, chore życie wciąż nas goni, czemu kolejny konfident donosi jako anonim. Czemu kobieta, za swym mężczyzną łzy roni?
Gdy on chce tylko zarobić na chleb!
Nie pojmuje tego plebs, nie pojmuje tego masa
Że aby żyć trzeba walczyć w tych czasach
A prasa, na twoich łamach znów zaczyna kłamać
Kolejny dramat, to zwiększony nakład
O wszystko zakład, że liczy się ranga
Trup gęsto się ścieli, zły emocji falanga
Ta branża wybacza, ludzkości nie wybacza
Negatywną rolą w życiu, swą obecność zaznaczasz.

Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystkoooo!


Życia brudne realia, prosto z tego miejsca
Ulica karmi nas , doprowadza do szaleństwa
Nie powiesz przestań, bo nigdy się nie skończę
Rap osiedlowy, za nim wysłany list gończy
Jak się potoczy i kłamią prosto w oczy
Chcą pozamykać nas, lecz nie jedno ich zaskoczy
I sen proroczy, nawiedza każdej nocy
Właśnie dla tego ja, pisze wersy chce tej mocy
Mordeczko dosyć wszystkiego tego złego
To są nasze realia no a hienią nic do tego

Znów musze poukładać, myśli bałagan
Chwytam za długopis, nad kartką siadam
Bity dopadam, jak wandal brudząc się w śladach
Taka stylistyka miasta, tu gniją talenty w ciemnych bramach
Przez dragi i kolędy, brak w życiu korekty
Historia się powtarza, niestety
Sam tkwiłem w jednym punkcie, robiąc z bani pustkę
Z niektórych chwil, wspomnienia tylko puste
Niosę rap, bo ma dusze na nim ludzkie scenariusze
Które nie raz poruszę, bywa różnie takie realia brudne
Nic nie idzie próżnie, jak coś robić z serducha
Szary obraz nieść trochę koloru bo dopadnie. ?]

Kolejna lekcja, kolejny życia sprawdzian
Zrozum ja już tego sam nie ogarniam, niee
Nie chce więcej, gdy bije me serce
Patrzeć na brudne realia które pandemią w mieście
Nie chce, więcej słuchać o fałszywych ruchach
I nie będę już pukał, do drzwi w których kostucha
Proszę przestań pouczać bo mam ostry moralniak
Przecież to moje życie, to są brudne realia, wariat
Wiele razy już musiałem im sprostać, droga ta nie jest prosta
Ja tu muszę pozostać, ja tu muszę pozostać

Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystko
Brudny system i chora rzeczywistość
Brudny świat, brudny rap, brudne wszystkoooo!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Miejskie Fascynacje / Ciemna Strefa