Łał, to Anka łukash

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
1. Kiedy weszła z wrażenia oniemiałem
Tak cudowna, tak o niej pomyślałem
Obserwuje, gdzieś z boku ją uważnie
Chyba znam ją, już chyba ją widziałem.

Ref. Łał, to Anka jest
Anka ta z ósmej B
Tak to ona z której kiedyś sam śmiałem się
Na kolana Anka dziś rzuciła mnie
Sam już nie wiem, chyba zakochałem się.

2. Piękna, zgrabna do granic wyzwolona
Każdy facet na punkcie jej zwariował
Mówi do mnie - no widzisz jaka szkoda
W szkole mogłeś, a dzisiaj tylko popatrz.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim