Marząc o lepszym świecie (feat. Skorup) Leniwe Głowy

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
[Majkel] Ponoć Bóg dał nam ziemię tą, byśmy uprawiali ją,
czerpali owoce z niej, tak by się chciało chwalić go.
Raz zbudowali dom, raz rozpalili ogień,
raz wymyślili broń, sami poczuli się Bogiem.
Ucywilizuj świat zrobiony ze stali i szkła,
na nich przepiękne budowle gdy w mieszkańców wali grad.
Czasami nękani w snach, wizjami jak się wali gmach,
pod naporem sali, sami żeśmy zasiali ten strach.
Czas się powoli bać, odkręcić w domu kran,
bo ścieki płyną korytem rzeki z fabryki zmian.
Głosy krytyki tam, zagłuszone szelestem,
pan płaci, pani płaci za to swoim człowieczeństwem.
Ja człowiek jestem i mogę jakimkolwiek gestem,
albo to poprzeć, albo posprzątać swoje miejsce.
Posegreguję śmieci, powyłanczamy prąd,
lub powyłączamy bez presji na poprawny sound.
Z jasnego nieba grom, na morzu wielki sztorm,
sklepy plądruje szturm, tu ma dynamikę swą.
Nie musisz czekać ziom w bujanym fotelu wciąż,
aż to się stanie, bo jesteś w stanie zmienić coś.


[Magda] Jak można pomóc nam, uszanować jej pierwotny stan ?.
Matko ziemio wybacz nam, za syf który dominuje świat.
Jak ja to świetnie znam, ten niestabilny stan,
gdzie wszystko wokół nas, bezpowrotnie umiera, również w nas.

Chemiczna ziemia toksynami się dławi,
w telewizji alarmują, że lodowiec się wali,
dzieciom w Afryce żołądek nic nie trawi.
Co się dzieje ? Bóg jest zdenerwowany.


[Skorup] Hejtuję świata syf i wilków watahy,
co mieli ludźmi być a żrą się o wakaty.
Modlą o rabaty, nie tańczą lambady,
szukają gina w lampie jak jebany alladyn.
Wracam do gry, mówi Jezus
i sandały zakłada na nogi i wbija do kabiny,
społecznej drabiny, zburzy podwaliny.
Kobiety z kas i taśmy wpuszcza przed hrabiny.
Zanim się spalimy to lawiny popłyną z ust,
czemu nie ja lecę pierwszy jak w kosmos Rus.
I rządzi Polską Tusk, a nie mój ziombel z kru,
co robi hałas większy niż spartan trzystu.
Na ziemię zstąpił duch, zmienił oblicze jej,
zmienił na inny ale nie wiesz sam czy lepszy sen.
Czekasz na piękny dzień, w którym ogłosisz triumf,
choć nie wiesz sam czy to Stany czy iloczyn stów.
Według proroków słów, wszystko spowije dym.
Nie jestem jednym z nich chłopcze, co ufa im.
I tym co nucą hymn, by rozwiać spisków mgły,
bo gdy go nucą to wystają im z pysków kły.

[Magda] Jak można pomóc nam, uszanować jej pierwotny stan ?.
Matko ziemio wybacz nam, za syf który dominuje świat.
Jak ja to świetnie znam, ten niestabilny stan,
gdzie wszystko wokół nas, bezpowrotnie umiera, również w nas.

Pan z fabryki substancjami się bawi,
ozon płacze, zalewa nas brudnymi łzami.
Świat się kończy, zabije nas
tronadami i wielkimi pożarami.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Leniwe Głowy