Nad ranem śmierć się śmieje Lech Janerka
Lyrics
Pracował dzień i noc
I nie miał czasu spać
Nie wiem czy umiał jeść
Palił i pił i zmarł
Nad ranem śmierć się śmieje
I spór rozpieprza domy
A szczury i nadzieje
Wyłażą z wszystkich dziur
Mówiła kocham wiatr
Robiła masę bzdur
I każdy chciał z nią choć przez chwilę być
Umiała mówić nie, to był jej błąd, jej grzech
I nie miał czasu spać
Nie wiem czy umiał jeść
Palił i pił i zmarł
Nad ranem śmierć się śmieje
I spór rozpieprza domy
A szczury i nadzieje
Wyłażą z wszystkich dziur
Mówiła kocham wiatr
Robiła masę bzdur
I każdy chciał z nią choć przez chwilę być
Umiała mówić nie, to był jej błąd, jej grzech
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Lech Janerka
- 11 Forma
- 12 El Producente
- 13 Do boju
- 14 Dla twojej głowy komfort
- 15 Dinghy
- 16 Ciebie, ciebie
- 17 Chcę tego
- 18 Bultarga
- 19 Brak
- 20 Ave Hella