Samotność czeka na peronie Krystyna Giżowska
Lyrics
-
1 rating
Duet z Jerzym Różyckim
Obok mnie spłoszonych myśli tłum,
Obok mnie bezładna rzeka słów;
Serca szybki rytm i żalu krzyk,
Jakby czas za nami zamknął drzwi.
Jeszcze ktoś spóźniony kończy wiersz,
Jeszcze ktoś z nadzieją patrzy wstecz,
Lecz nie cofnie nikt przebytych chwil,
Nie przywróci ciepła tamtych dni.
Samotność czeka na peronie
Na rozstania pierwszy znak,
Czerwonym światłem smutku płonie
Jak nieznana jeszcze dal.
Samotność czeka na peronie,
Łzy ociera raz po raz
I w pożegnaniu wznosi dłonie
I zostaje w każdym z nas.
Obok mnie milczenia nagły chłód,
Obok mnie miarowy stukot kół;
Czy na długo mi wystarczy sił,
By za głosem wspomnień w drogę iść?
Samotność czeka na peronie... etc.
Obok mnie spłoszonych myśli tłum,
Obok mnie bezładna rzeka słów;
Serca szybki rytm i żalu krzyk,
Jakby czas za nami zamknął drzwi.
Jeszcze ktoś spóźniony kończy wiersz,
Jeszcze ktoś z nadzieją patrzy wstecz,
Lecz nie cofnie nikt przebytych chwil,
Nie przywróci ciepła tamtych dni.
Samotność czeka na peronie
Na rozstania pierwszy znak,
Czerwonym światłem smutku płonie
Jak nieznana jeszcze dal.
Samotność czeka na peronie,
Łzy ociera raz po raz
I w pożegnaniu wznosi dłonie
I zostaje w każdym z nas.
Obok mnie milczenia nagły chłód,
Obok mnie miarowy stukot kół;
Czy na długo mi wystarczy sił,
By za głosem wspomnień w drogę iść?
Samotność czeka na peronie... etc.
Rate this interpretation
Rating of readers:
Good
1 vote
contributions:
-
bleco mam myśleć jak akordy są nie dostępne