Jamestown Kochankowie Sally Brown

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Minęły długie lata trzy, gdy rodzinny zniknął port
Za rufą wiele sztilu dni i nie jeden podły sztorm
Teraz wracać czas na znajomy brzeg, po to by znów ujrzeć ją
Postawmy wszystkie żagle i obierzmy kurs na dom.

Ref:
Tam niebo czyste jak panny te ,co czekają nas
Do ziemi gdzie wszystkiego w bród wracać nam już czas
Niech przychylny wiatr co smaga twarz wypełni żagle nam
W górę wznieśmy więc toasty trzy i płyńmy do Jamestown.

Byliśmy na Śródziemnym gdzie cudownie w noc i dzień
Na brzegach piękne wzgórza i ogrodów chłodny cień
Widzieliśmy też Wezuwiusza czar, swą potęgą okrył nas
Jednak czasem gdzieś w samotną noc, tęskny wzrok spogląda w dal

Stanęliśmy też u Pompei bram, był ciekawy każdy z nas
Jak wygląda dziś starożytny blask, gdy przeminął jego czas
Wyryliśmy więc inicjały swe, by powrócić kiedyś tu
Teraz żagle staw, kotwicę rwij, do domu pora już

Znajome główki widać już, portowy słychać gwar
Przed nami rozładunek a potem jeszcze klar
I przyjazne twarze wokół są, uśmiechy nieraz łzy
Witajcie w domu słychać też, spełniły się nasze sny

Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim