Bal u Starego Joska Kapela Czerniakowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 favorites
Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad
U Grubego Joska na ulicy Gnojnej
Zebrał się ferajny kwiat

Bez jedzenia i bez spania
Byleby co było pić
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania
Trzeba tańczyć, trzeba żyć

Harmonia na trzy czwarte z cicha rżnie
Ferajna tańczy - wszystko z drogi!
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle
Gdy na Gnojnej bawimy się

Kto zna Antka, czuje mojrę
Ale jeden nie znał jej
I naraził się dlatego na dintojrę
Skończył się z przyczyny mej

Jak latarnie smutno świécą
Smętnie gwiżdże nocny stróż
A kat Maciejowski tam, pod szubienicą
Na Antosia czeka już

[2x:]
Harmonia na trzy czwarte z cicha rżnie
Ferajna tańczy - wszystko z drogi!
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle
Gdy na Gnojnej bawimy się

Harmonia na trzy czwarte z cicha gra
Ferajna tańczy, ja nie tańczę
Dlaczego bal na Gnojnej jak co dnia
Gdy niejednej pary dziś brak?




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible+ 3 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim