Brzydota Kabanos
Lyrics
-
1 rating
Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się
Był taki ktoś
Kto pozwolił, wmówić sobie, czym jest piękno
I to by tłumaczyło mi, że
Tak brzydki poczuł się
Nie, to nie ty
Ale świat, potrzebuje leczyć się
Brzydota sztucznych próżnych lal
Odwalcie się
Od śliwek
O nieidealnych kształtach
Niebawem, plastikowe drzewa zastąpią wam sady
To wy
Zastąpicie złotem kielichy gliniane
To korona próżnych kwiatów nazrywanych
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się
Był taki ktoś
Kto pozwolił, wmówić sobie, czym jest piękno
I to by tłumaczyło mi, że
Tak brzydki poczuł się
Nie, to nie ty
Ale świat, potrzebuje leczyć się
Brzydota sztucznych próżnych lal
Odwalcie się
Od śliwek
O nieidealnych kształtach
Niebawem, plastikowe drzewa zastąpią wam sady
To wy
Zastąpicie złotem kielichy gliniane
To korona próżnych kwiatów nazrywanych
Rate this interpretation
Rating of readers:
Average
1 vote
contributions:
Most popular songs Kabanos
- 11 Dostał pierre dolca
- 12 Dobranocka
- 13 Desperados
- 14 D.J. Marchewka
- 15 Czy mogem poza antenę
- 16 Czary-Mary
- 17 Ciasteczko
- 18 Chmurki
- 19 Buraki
- 20 Brzydota