Może zaczniemy od początku Jan Pietrzak

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Zanim nad nami czas przeleci
Unosząc z sobą nasze słowa
Nim się ostatnie poczną dzieci -
Czy warto jeszcze raz próbować?
Może zaczniemy od początku
Od małpich gestów, mowy małpiej
Siekierą na sękatym trzonku
Wycinać drzewa będzie łatwiej

Nim ruszy tramwaj zwany wieczność
Nim górą się przetoczy czas
Umówmy się już ostatecznie -
Czy próbujemy jeszcze raz?

I przy ognisku siedząc w kucki
Leniwie walcząc z komarami
Będziemy szukać mowy ludzkiej
Jakby nie było nic przed nami
Będziemy znów zwierzęta głaskać
Będziemy lubić się nad podziw
I Ziemia znowu będzie płaska
I łatwiej będzie po niej chodzić

Nim ruszy tramwaj zwany wieczność
Nim górą się przetoczy czas
Umówmy się już ostatecznie -
Czy próbujemy jeszcze raz?

A chodzić trzeba lata, zimy
Więc, by nam było jeszcze łatwiej
Użyjmy myśli - wszak myślimy -
By stworzyć koło - krągłe, gładkie
Na kołach szybciej się pojedzie
Przez bór i las, z obręczy hukiem
Aż ktoś do kogoś żal mieć będzie -
I między koła włoży lufę

Nim ruszy tramwaj zwany wieczność
Nim górą się przetoczy czas
Umówmy się już ostatecznie -
Czy próbujemy jeszcze raz? (x3)




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim