Trzymajmy się, nie dajmy się Jan Markowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
W ogonku stoisz już od rana
I myślisz: "Ot, wszystkiego brak"
I nagle słyszysz: "Proszę pana"
Ktoś się śmieje, mówiąc tak...

Trzymajmy się, nie dajmy się
Na pewno będzie lepiej
Kochajmy się, nie dajmy się
W tramwaju, w biurze, w sklepie

Poznajmy się, bratajmy się
Bolszewik nerwy straci
Przetrzymaj go więc, bracie
Trzymajmy się i już!

Tramwajem jedziesz, przepełnienie
Na schodkach wisisz, klnąc swój los
Ktoś ciebie trzyma z tyłu za kieszenie
Słyszysz tylko głos...

Panie, trzymajmy się, panie, nie dajmy się
I nerwy na postronku
Panie, kochajmy się, nie dajmy się
W tramwaju i w ogonku

Panie, poznajmy się, bratajmy się
Bolszewik nerwy straci
Przetrzymaj go więc, bracie
Trzymajmy się i już!

Nie pozwalają krytykować
Nie trzeba głośno kląć "psiakrew"
Bo lepiej nerwy zaszanować
I powtarzać cicho śpiew...

Trzymajmy się, nie dajmy się
I nerwy na postronku
Kochajmy się, nie dajmy się
W tramwaju i w ogonku

Poznajmy się, bratajmy się
Bolszewik nerwy straci
Przetrzymaj go więc, bracie
Trzymajmy się i już!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Jan Markowski

Similar artists

Józef Wojtan

Józef Wojtan

2 song