Betonowcy Jacek Rogalski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Robota bez przerwy
Wóda i konserwy
A jak ktoś podskoczy
To gipsem mu w oczy
Genek nie chciał trzymać z nami
To go zrobili z butami
Zrobili buty z betonu
I nie wrócił do domu

Betonowcy to fachowcy
To my!

Nie podskoczą nam docenty
Dyrektory, ci z komendy
Zamurujem okna, drzwi
Będziem mieć spokojne sny
Można w bardzo przykry sposób
Pozbyć oczu się lub włosów
Dyrektorowi jak zrobili cięcie
Do dziś siedzi w cemencie

Betonowcy to fachowcy
To my!

A pamiętasz w osiemdziesiątym siódmym inżyniera budowy?
Chodził na skargi do dyrektora
No i bidok skończył pod kołami traktora
To był nieszczęśliwy wypadek!
To kto go tak załatwił, Władek?
Cicho, cicho, bo się wyda

Władek! Bierz te taczki i zapierdalaj na górę
Łap kurwa cegłę!

Betonowcy to fachowcy
To my!

Nie syp tak dużo cementu!
To się sprzeda! Piachu więcej!
Józek! Grzej no po flachę!
Weź i jaką zagrychę! Najlepiej ogóry!

Betonowcy to fachowcy
To my!




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim