Fix Jabłonka
Lyrics
-
1 rating
zawieję wdycham w ciszy
wyłuskując brud spomiędzy cienkich palców
na scenie swego domu
pilnując prostych kątów
moich perskich dywanów
zawieję wdycham w ciszy
wyłuskując brud spomiędzy cienkich palców
jak jakaś chora
w rozmowie z kotem w końcu dostrzegam
że nie ma komu i nikt nie czeka
a gdybym mogła zburzyć
i na nowo się zbudować
ze ścian moich
z kafli śliskich
z papy się ulepić
i nadać kształt na nowo
odczarować każdy próg swój
każdy kąt odkurzyć
polerować aż do śmierci
wyłuskując brud spomiędzy cienkich palców
na scenie swego domu
pilnując prostych kątów
moich perskich dywanów
zawieję wdycham w ciszy
wyłuskując brud spomiędzy cienkich palców
jak jakaś chora
w rozmowie z kotem w końcu dostrzegam
że nie ma komu i nikt nie czeka
a gdybym mogła zburzyć
i na nowo się zbudować
ze ścian moich
z kafli śliskich
z papy się ulepić
i nadać kształt na nowo
odczarować każdy próg swój
każdy kąt odkurzyć
polerować aż do śmierci
Rate this interpretation
Rating of readers:
Great
1 vote
contributions: