Dla Siebie... Iwona Niedzielska

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
muzyka:Jerzy Lichacz
tekst:Agnieszka Osiecka

Zakwitały pomarańcze w Łebie...bo Ja miałam Cię mieć dla siebie...
Biegłam w ogień...jak ćma - Ty patrzyłeś...jak widz...
Teraz inna Cię ma...Ja nie mam nic...
Zakwitały mandarynki w Łebie...przecież,miałam Cię mieć dla siebie...

Potem śmieszna i zła wciąż czekałam na list...
Teraz inna Cię ma...Ja nie mam nic...

Wyciągnęłam Cię z dna...nauczyłam Cię żyć!
No i co teraz mam? Nie mam nic...
Ślepa kura - to Ja!
Pusta chmura - to Ja!
Daj mi przepis na dzień...lub na dwa...

Jałowieją puste plaże w Łebie...już nie muszę Cie mieć dla siebie...
Wynormalniał mi świat...umiem patrzeć jak widz...
Skoro inna Cię ma...Ja nie mam nic...

Znów zakwitną mandarynki w Łebie...już nie dla mnie i nie dla Ciebie...
Ktoś pobiegnie jak ćma...ktoś otworzy mi drzwi...ale to już nie Ja ...i już nie Ty!

Wyciągnijcie mnie z dna i nauczcie mnie żyć!
No bo co teraz mam? Nie mam nic...
Dajcie zapach i smak...i saksofon co łka!
Dajcie przepis na dzień...lub na dwa...



Rate this interpretation
anonim