Drobnostka (Vaiana Skarb Oceanu) Igor Kwiatkowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 favorites
Maui:

Hej, kotku, weź nie martw się,
Bo wielkość zawsze peszy, co tu kryć.
I nie wiesz, co czuć teraz masz.
To słodkie, mała!
Nie zmieniają się nic ludzie, nic a nic.

Nie bój się, tak, śmiało chodź.
To naprawdę ja, to Maui,
Mam tę moc.
I to żaden pic, ten fryz, ten bic,
No i jeszcze ten ruchomy cyc.

Co mam powiedzieć, prócz - drobnostka?
Ten ocean, słońce, świat.
Hej, jest okej, jest okej - drobnostka!
Bo jestem zwykły półbóg, łata brat.
Hej!

Kto kciuki dwa miał by unieść świat,
Gdy byłaś takie dzidzi? - no ja!
W chłodną noc, no kto
Po ogień zszedł na piekła dno?
Uśmiechnij się weź, no.

Oo, raz to na lasso za twarz,
Drobnostka,
Złapałem słońce w letni czas.
Wiatr ogarnąłem wam też,
Drobnostka!
By w żagle dął i wiał wśród drzew.

I co mam powiedzieć, prócz - drobnostka!
Za te wyspy złowione z mórz dna?
Nie dziękuj mi, gdyż
To był pryszcz.
Drobnostka!
Ha!
To właśnie cały ja, ten typ tak ma!
Drobnostka! Drobnostka!
Lecz i niemała rzecz,

Wiesz,
Mogę tak gadać i gadać,
Aż w końcu wyjaśnię ci cały ten entourage
Po wodę, trawę, grunt.
Maui to stworzył i robił to w punkt.
Ryba nie piła? No to ją w piach,
Z tego kokosy, że och i że ach.
Jaki morał, jaka nauczka stąd?
Kto ze mną zadrze, popełnia ogromny błąd!

Tu tatuaż, tu dziara, tam sznyt.
Są jak mapa wygranych stu bitw.
Gdzie ja nie byłem i co nie zrobiłem.
Zobacz, jak zły mały Maui zasuwa aż miło.

Tak albo siak, to jest fakt, drobnostka!
Oto świat cudów z moich rąk.
Hej, jest okej, jest okej, drobnostka!
Lecz, jakby rzec, to ja już zmykam stąd!

Teraz to ty mi mów: "drobnostka",
Bo łódkę ci muszę wziąć.
Popłynąć chcę w dal i w dal, drobnostka,
Niestety, wpław nie umiem, no bo skąd?
Drobnostka, drobnostka.
I dzięki!




Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 28 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim