Kawa Halina Młynkova

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Rano budzi mnie
Zapach kawy twej
Oknem drzwiami tuż zza ściany
Do mnie wdziera się

Żyjesz obok mnie
Ciągle widzę cię
Gdy z balkonu wzrok mój ściągasz
Łyk twej kawy chce

Jak długo tak
Będziemy wciąż grać?

Z tobą chce dzielić się na pół
Dwa krzesła mieć i jeden stół
Być twą północą
I twoim dniem

To z tobą chce się kłaść do snu
Mieć za firanką ogród bzu
I swoim życiem dzielić się na pół

Nie przespana noc
Zamyślony w dzień
Mur co dzieli nas chce zburzyć
Myślę że ty też
Nie marnujmy chwil
Czas przyśpiesza wciąż
Szkoda nam każdego dnia
Więc ekspres lepiej włącz

Jak długo tak
Będziemy wciąż grać?

Z tobą chce dzielić się na pół
Dwa krzesła mieć i jeden stół
Być twą północą
I twoim dniem

To z tobą chce się kłaść do snu
Mieć za firanką ogród bzu
I swoim życiem dzielić się na pół

Los by zadrwił z nas
Gdyby strach ogarnął nas
Chwila może zmienić świat
Więc zapukaj do mych drzwi
I już na zawsze ze mą zostań
Śnij

Rano budzi mnie
Zapach kawy twej
Potem jeszcze przytuleni…

Z tobą chce dzielić się na pół
Dwa krzesła mieć i jeden stół
Być twą północą
I twoim dniem

To z tobą chce się kłaść do snu
Mieć za firanką ogród bzu
I swoim życiem dzielić się na pół




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim