Piosenka leżącego Grzegorz Tomczak

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
    2 ratings
To tylko na chwilę z pewnością mi przejdzie
to drobne potknięcie, to sił zasłabnięcie
a ludzie już na mnie płaszcz podzielili
oglądać chodzili po kątach radzili, nadzieję rozbili

I zobaczysz ja się jeszcze podniosę
niespodzianie Tobie kwiaty przyniosę
przyjdę pięknie ogolony
jak przychodzi się do żony
powiem: proszę...
I zobaczysz ja jeszcze okrzepnę
sił nabiorę, z marynarki kurz strzepnę
dumnie wyjdę na ulicę
w płuca łyk powietrza chwycę
Tobą się zachwycę
Twoim szeptem

Lecz teraz przyjaciół omijaj z daleka
bo oni by chcieli współczuciem się dzielić
pięknie wzruszeni
a ja przecież żyję, jeszcze oddycham
mądrości nabieram, głupotę odpycham
na Boga czyham

I zobaczysz ja się jeszcze podniosę...


Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
anonim