Klaka Ewa Wiśniewska, Bohdan Łazuka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
I raz i dwa
na dany znak
już klaka wali w dłonie
i bez przerwy tak!
i brawo bis!
i jeszcze raz!
i walić, walić w dłonie,
i naciskać gaz!


Bis, brawo bis,
aż braknie tchu,
i już jest gwiazdor,
nowy, jest sezonu król,

więc w górę go!
i wyżej go!
i bęc o ziemię,
gdy potrzebne będzie to.

Klaka, o to jest mocna rzecz,
a nie wierzą tylko w to frajerzy,
talent masz? bardzo dobrze!
lecz klaki brak?
To z tym talentem leżysz!

Więc brawo, bis!
i jeszcze raz,
i walić, walić w dłonie,
i naciskać gaz!

więc brawo bis,
i ciągle tak,
a skończyć kiedy szef klakierów
da wam znak!

To jest fakt, w polityce wciąż,
jak w teatrze, jest zasada taka:
W górę pójść pragnie stanu mąż,
kto go wylansuje?
Tylko klaka!

Więc brawo! bis!
i jeszcze raz!
i klaka, klaka w dłonie!
coraz większy gaz!

i w górę go!
i wyżej go!
i bęc o ziemię,
gdy potrzebne będzie to!

Często ktoś krew nam psuje,
bo szybko poszedł w górę, ważna szyszka,
klaka wnet, gdy opłacisz ją,
w prosty sposób skończy bazyliszka!

Na dany znak
nie będzie rąk,
nie będzie braw,
lecz cisza głucha,
cisza w krąg

i raz! i dwa!
i nagle gwizd!
i jeszcze raz ten gwizd
i jeszcze raz na bis!

Rączki dwie, ale grzmią jak gong,
bo wiadomo, rączka rączkę wspiera.
Klakier wszak żyje z pracy rąk,
no to duże brawa dla klakiera!

Więc brawo! bis!
i w górę go!
i wyżej go!
i bęc o ziemię,
gdy potrzebne będzie to!

I bis i bis
i szafa gra!

Panowie, dobra klaka,
Panowie, dobra klaka,
Panowie, dobra klaka
nie jest zła!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Ewa Wiśniewska, Bohdan Łazuka