0
0

Poznań, czerwiec 1956 Elektryczne Gitary

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Novice
    3 favorites
Przygrywka: Cm Fm G Cm

MCmamy problem towarzysze,
mBamy bardzo dGuży problem.
ZCma spokojnie widać było
jeBdenaście lGat po wojnie.
OCmni wyszli na ulice,
przBeszukali cGały urząd,
pCmotem poszli na komitet,
zBagłuszalnie nGasze psują.


BrFmoń zabrali zGm garnizonu.
NiCmosą niedorzeczne hasła.
OFmbok wojsko nGma manewrach;
wpCmuśćmy je do miasta.
ZrFmóbmy z nich impGmerialistów,
zróCmbmy zdrajców i agentów,
strFmaszmy więcej sGmowietami,
straCmszmy odrąbaniem Bręki.

  D#I nie będzie byle robol plBuł sekretarzowi w twarz.
  D#Czy to Poznań czy stolica - Bbij robola póki czas.
  KG#ałasznikow, paBła, gaz -
  - bCmij roboBla póGki Bczas.Cm 

Poznaniacy - niech ich diabli -
grosz po groszu policzyli.
Oni jacyś z innej bajki,
naszej gadki nie kupili.
Milicjanci, jak te kundle,
przestraszyli się motłochu.
Sprzęt im dali bez oporu,
mówią z nimi jednym głosem.

Wojsko całkiem jak nie nasze,
na ich stronę przeszło paru.
Jeden z drugim taki chojrak,
a wyroki już czekają.
Wyszpiegujmy ich od środka,
każdy ruch i każdy zamiar.
Puśćmy w miasto garść fałszywek,
to pod lufy wyjdą sami.

I nie będzie byle robol pluł sekretarzowi w twarz
czy to Poznań czy stolica - bij robola póki czas.
Kałasznikow, pała, gaz -
- bij robola póki czas.

NiDmepotrzebnie nam Bieruta
w MCoskwie wykońcAzyli.
JDmak zagrają, my lojalnie
bCędziemy tańczAyli.
MDmamy dość prowokatorów,
nCiech sojusznik sAię nie martwi.
RDmozstrzelamy dezerterów.
MCocno bije seArce partii.


PGmolska ZjednoczAmona Partia
RDmobotnicza - nomen omen -
mGma jednego tAmylko wroga,
czDmyli rewizjonCizm.


WiFęc nie będzie byle robol Cpluł sekretarzowi w twarz
czFy to Poznań czy stolica - Cbij robola póki czas.
KBałasznikow, pCała, gaz -
- Dmbij roboCla póAki Cczas.Dm 


Zakończenie: Dm Gm A Dm


Rate this interpretation
contributions:
Piotr B.
Piotr B.
anonim