Niemoralne dziewczyny Edmund Fetting

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Gdy byłem dzieckiem, dzieckiem drobnym
I wcześniem musiał być już w domu
Rzeczy konieczne, choć niemądre
Czyniłem zawsze po kryjomu

I tak wyrosłem z betów, z pieluch
Zmieniłem szkołę oraz ubiór
Tak nas wyrosło bardzo wielu
Z tą ciekawością do płci drugiej

A kiedy miałem lat za mało
I ręce z waty, nogi z gliny
To mnie uczyły mego ciała
Niemoralne dziewczyny

Że się budziłem rześki rano
I sny miewałem niekaralne
Sprawiły to miłe, kochane
Dziewczyny niemoralne

Tak w rzeczach tych, miłością zwanych
Poznałem skutek bez przyczyny
Za sprawą dobrej, niekochanej
Niemoralnej dziewczyny

O, synu, jeżeli żyć będziesz
W związku legalnym, acz miłosnym
Życzę ci, byś miał chociaż jedną
Zupełnie niemoralną wiosnę

Byś - nim moralnie się zakochasz -
Spędził kilkoro chwil intymnych
Przy boku miłej, ale trochę
Niemoralnej dziewczyny

Aż - gdy moralne sterasz siły
W życiu, co trudne i banalne -
Przypomnisz sobie, że gdzieś były
Dziewczyny niemoralne




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim