Rimek, Bosski, Bonson - Nie Zatrzyma Nikt Drużyna Mistrzów

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Rimek:
Wszystko w twoich rękach bierz życie chwyć i gryź
nie trać czasu na to by wciąż bezbarwnym być
uwierz w moje dźwięki one budują dziś
uwierz w siebie nie zatrzyma Cię nikt
rozwiń skrzydła nie zatrzyma Cię nic

Bosski Roman:
Dzisiaj jestem tego pewien więc oceni mnie historia
oceni Pan w niebie jeden, a nie twa zazdrosna morda
robię od lat to co kocham pasją żyje Bosski Roman
udało Ci się wyjść z mroku teraz innych stąd wyprowadź
zachwycam się życia pięknem wierzę w smak pracy u podstaw
swą ofiarę tu cegiełkę teraz na tacy tu zostaw
twoje ego cię wyprzedza wielkie pajacyku, prosta
rozwesela nieszkodliwa tego błazna w cyrku postać
po czynach poznacie prawdziwych tak jest zapisane
zatem Sport Muzyka Pasja mego rapu to testament
kiedy wyruszę w nieznane tylko po to by biec dalej
pozostawię przesłanie wieczne szukaj w sobie zalet
może kogoś naprawie naprawdę robię to z zamiarem tym
pomagasz w obawie wiatr w żagle dać tobie zadaniem mym
Feniks powstanie mam wiarę ten rap mym darem
ja się rzucam na pasji mej fale i nieprzestane
nie zatrzymasz mej weny, więc chowaj od sceny problemy mają
nie znają prawdy lecz w ściemy w nie wierzą i mierzą ludzi swą miarą
i los ostudzi ten dialog przypomnij sobie dekalog
i dobro na swojej drodze tu czyń
orły latają samotnie gołębie latają w stadzie
więc się nie bój odrzucenia kiedy lipa na pokładzie
statku, która przeciętna prowadzi po morzu klika
ty stąd znikaj gdy znasz życia znaczenie słowa elita

Rimek:
Wszystko w twoich rękach bierz życie chwyć i gryź
nie trać czasu na to by wciąż bezbarwnym być
uwierz w moje dźwięki one budują dziś
uwierz w siebie nie zatrzyma Cię nikt
rozwiń skrzydła nie zatrzyma Cię nic

Bonson:
Mówili, że się da, mówili nie ta droga,
mówili może stawie kroki żebyś nie żałował
gdy oddech coraz szybszy i płynie krew jak woda
boli znaczy, że żyjesz byleby nie zwariować
zaciskam pięści jakby dzień miałby być ostatnim
i po raz pierwszy mam ochotę by to sprawdzić
pokaż, że umiesz lepiej daj chociaż czwórke refren
bo od jakieś czasu ten twój towar już nie klepie
walczyłem z wiatrakami nie wiem po co jak masz za nic
blizny, rany ból jest dobrze dziś mi znany
więc mnie nie zatrzyma żadna siła chociaż chcesz mi niszczyć plany
ty i ten twój kumpel wydygany
i mnie nie zatrzyma żadna siła choć byś znikał się z wysiłku
skille pokaże lecz przy winku
jestem w budynku
na każdym piętrze czy na winklu
w bramach na klatkach wszędzie gdzie zobaczysz dym Puf!

Rimek:
Wszystko w twoich rękach bierz życie chwyć i gryź
nie trać czasu na to by wciąż bezbarwnym być
uwierz w moje dźwięki one budują dziś
uwierz w siebie nie zatrzyma Cię nikt
rozwiń skrzydła nie zatrzyma Cię nic




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim