Kaftan Bezpieczeństwa The Bill
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Intermediate
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Biały pokój, i bez klamek
W oknach kraty puste ściany
W środku ja, jak w puszce zamknięty
nade mną napis – niedorozwinięty,
niedorozwinięty
ref.
W kaftanie bezpieczeństwa
jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa
wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa
walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa
jest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek, chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie stąd
ref.
W kaftanie bezpieczeństwa,
jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa,
wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa,
walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa,
jest bezpiecznie żyć
Wiedzą o czym myślę, wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń, ktoś mi zabrał je he he
Zamknięty w pokoju, nie ruszam się
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
{Refren zapisałem tak, aby łatwiej dało się go zagrać. Bardziej ambitni mogą jednak pod koniec taktu zagrać zamiast H5 to C5 po czym powrócić z powrotem na H5. Tak samo z C5 na D5 i z powrotem na C5.}
H5 G5 D5 H5 G5 D5
Biały pokój, i bez klamek
W oknach kraty puste ściany
H5 G5 D5
W środku ja, jak w puszce zamknięty
nade mną napis – niedorozwinięty,
niedorozwinięty
{Ref:}
H5
W kaftanie bezpieczeństwa
jestem bardzo spokojny
C5
W kaftanie bezpieczeństwa
wszystko wraca do normy
H5
W kaftanie bezpieczeństwa
walczyć nie mam sił
C5
W kaftanie bezpieczeństwa
jest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek, chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie stąd
W kaftanie bezpieczeństwa...
Wiedzą o czym myślę, wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń, ktoś mi zabrał je he he
Zamknięty w pokoju, nie ruszam się
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
Refren zapisałem tak, aby łatwiej dało się go zagrać. Bardziej ambitni mogą jednak pod koniec taktu zagrać zamiast H5 to C5 po czym powrócić z powrotem na H5. Tak samo z C5 na D5 i z powrotem na C5.
W oknach kraty puste ściany
nade mną napis – niedorozwinięty,
niedorozwinięty
Ref:
jestem bardzo spokojny
wszystko wraca do normy
walczyć nie mam sił
jest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek, chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie stąd
W kaftanie bezpieczeństwa...
Wiedzą o czym myślę, wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń, ktoś mi zabrał je he he
Zamknięty w pokoju, nie ruszam się
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
B5
Biały poG5
kójD5
, B5
i bez klaG5
mek D5
W oknach kraty puste ściany
B5
W środku ja, jak w G5
puszce D5
zamkniętynade mną napis – niedorozwinięty,
niedorozwinięty
Ref:
B5
W kaftanie bezpieczeństwajestem bardzo spokojny
C5
W kaftanie bezpieczeństwawszystko wraca do normy
B5
W kaftanie bezpieczeństwawalczyć nie mam sił
C5
W kaftanie bezpieczeństwajest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek, chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie stąd
W kaftanie bezpieczeństwa...
Wiedzą o czym myślę, wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń, ktoś mi zabrał je he he
Zamknięty w pokoju, nie ruszam się
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
Biały pokój, i bez klamek
W oknach kraty puste ściany
W środku ja, jak w puszce zamknięty
nade mną napis – niedorozwinięty,
niedorozwinięty
ref.
W kaftanie bezpieczeństwa
jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa
wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa
walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa
jest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek, chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie stąd
ref.
W kaftanie bezpieczeństwa,
jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa,
wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa,
walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa,
jest bezpiecznie żyć
Wiedzą o czym myślę, wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń, ktoś mi zabrał je he he
Zamknięty w pokoju, nie ruszam się
Już jestem normalny, wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu, czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem, normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
normalnym człowiekiem
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Czy po publikacji ten tekst z podpowiedzią się jakoś zawinie na dwie linijki czy będzie taki rozstrzelony? 4 years ago