Już wypływa statek w morze Cztery Refy
He sent the correction
SzantowySzymon
4 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Słowa i muzyka: Mirosław Peszkowski
Już wypływa statek w morze,
Woda niesie chłopców śpiew,
Rozkwitają białe żagle
Na zmęczonych drzewcach rej.
Odpływają, znika w dali
Dumnych, białych żagli ślad.
Świeży powiew wiatru niesie
Czarodziejskich przygód smak.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
G C a
1. Już wypływa statek w morze,
C G
Woda niesie chłopców śpiew,
C a
Rozkwitają białe żagle
F G C
Na zmęczonych drzewcach rej.
C a
Odpływają, znika w dali
C G
Dumnych, białych żagli ślad.
C a
Świeży powiew wiatru niesie
F G
Czarodziejskich przygód smak.
C
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
C
Bladym rankiem skoro świt,
a F
Lecz żaglowce są zmęczone
d G7
I znikają z mórz jak sny.
C
Już nie zabrzmi tam komenda,
F C
Nie usłyszę starych szant,
a d
Co wysiłek wielu ramion
F G
Zmienią w tytaniczny takt.
2. Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś...x2
1.
Woda
Rozkwi
Na zmę
Odpły
Dumnych,
Świeży
Czaro
Ref.: H
Bladym rankiem
Zmienią
2. Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś...x2
G
Już wyC
pływa statek w Am
morze,Woda
C
niesie chłopców G
śpiew,Rozkwi
C
tają białe Am
żagleNa zmę
F
czonych G
drzewcaC
ch rej.Odpły
C
wają, znika w Am
daliDumnych,
C
białych żagli G
ślad.Świeży
C
powiew wiatru Am
niesieCzaro
F
dziejskich G
przygód smak.Ref.: H
C
ej, popłynąłbym tak kiedyś,Bladym rankiem
C
skoro świt,Am
Lecz żaglowce F
są zmęczoneDm
I znikają z G7
mórz jak sny.C
Już nie zabrzmi tam komenda,F
Nie usłyszę starych C
szant,Am
Co wysiłek Dm
wielu ramionZmienią
F
w tytaG
niczny takt.2. Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś...x2
Słowa i muzyka: Mirosław Peszkowski
Już wypływa statek w morze,
Woda niesie chłopców śpiew,
Rozkwitają białe żagle
Na zmęczonych drzewcach rej.
Odpływają, znika w dali
Dumnych, białych żagli ślad.
Świeży powiew wiatru niesie
Czarodziejskich przygód smak.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
Już wypływa statek w morze,
Woda niesie chłopców śpiew,
Rozkwitają białe żagle
Na zmęczonych drzewcach rej.
Odpływają, znika w dali
Dumnych, białych żagli ślad.
Świeży powiew wiatru niesie
Czarodziejskich przygód smak.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
Czasem tylko w starym porcie
Zapomniany stoi wrak,
Przytulony śpi przy kei,
Choć mu śni się morski szlak.
No, a Tobie pozostanie
Tylko skryty w duszy żal
I szukanie romantyki
Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś,
Bladym rankiem skoro świt,
Lecz żaglowce są zmęczone
I znikają z mórz jak sny.
Już nie zabrzmi tam komenda,
Nie usłyszę starych szant,
Co wysiłek wielu ramion
Zmienią w tytaniczny takt.
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 50 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Bardzo lubię grać i śpiewać szanty, mają swój klimacik. 4 years ago