Anglesey Cztery Refy
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
W majowy dzień los rzucił mnie
na ten stary zgniły wrak.
Następny drink nie dany mi był,
już forsy było brak.
Ubranie gdzieś przepiłem,
buty też zabrali mi
I nawet nie wiem, jak
znalazłem się na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej na oku stał,
nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem
nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,
nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną
już mnie na pokład "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej żagli szył,
to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach
nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje
i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę
jak szczur z pokładu "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę zgniłych sucharów jadł,
w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już
i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach,
nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie
już mnie na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
G D G
1. W majowy dzień los rzucił mnie na ten stary, zgniły wrak.
C G a C D7
Następny drink nie dany mi był, już forsy było brak.
G D G
Ubranie gdzieś przepiłem, buty też zabrali mi
C a7 D G D G
i nawet nie wiem jak znalazłem się na pokładzie "Anglesey".
G C G
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
C G a D
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
G C G
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
C G C G D G
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
2. Nie będę więcej na oku stał,nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną już mnie na pokład "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
3. Nie będę więcej żagli szył,to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę jak szczur z pokładu "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
4. Nie będę zgniłych sucharów jadł,w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach, nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie już mnie na pokładzie "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean... x2
1.
Następny
Ub
i nawet nie wiem
ref.: Teraz
Nie
Teraz
Byle
2. Nie będę więcej na oku stał,nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną już mnie na pokład "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
3. Nie będę więcej żagli szył,to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę jak szczur z pokładu "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
4. Nie będę zgniłych sucharów jadł,w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach, nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie już mnie na pokładzie "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean... x2
G
W majowy dzień los rzucił mnie na ten stary, D
zgniły G
wrak.Następny
C
drink nie dany mi G
był, już Am
forsy C
było D7
brak.Ub
G
ranie gdzieś przepiłem, D
buty też zabrali G
mii nawet nie wiem
C
jak znaAm7
lazłem D
się na pokG
ładzie "D
AnglesG
ey".ref.: Teraz
G
wiem, że nigdy już nieC
skusi mnieG
ocean,Nie
C
będę nigdy G
więcej wyAm
bierał żadnych D
lin.Teraz
G
wiem, że nigdy już nie C
skusi mnie G
ocean,Byle
C
ciepły kąt i G
stały C
ląd, byle G
jak najdD
alej G
stąd.2. Nie będę więcej na oku stał,nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną już mnie na pokład "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
3. Nie będę więcej żagli szył,to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę jak szczur z pokładu "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean...
4. Nie będę zgniłych sucharów jadł,w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach, nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie już mnie na pokładzie "Anglesey".
ref.: Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean... x2
W majowy dzień los rzucił mnie
na ten stary zgniły wrak.
Następny drink nie dany mi był,
już forsy było brak.
Ubranie gdzieś przepiłem,
buty też zabrali mi
I nawet nie wiem, jak
znalazłem się na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej na oku stał,
nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem
nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,
nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną
już mnie na pokład "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej żagli szył,
to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach
nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje
i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę
jak szczur z pokładu "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę zgniłych sucharów jadł,
w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już
i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach,
nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie
już mnie na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
na ten stary zgniły wrak.
Następny drink nie dany mi był,
już forsy było brak.
Ubranie gdzieś przepiłem,
buty też zabrali mi
I nawet nie wiem, jak
znalazłem się na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej na oku stał,
nie wyjdę już na dek.
Z kompasem, sterem, kursem
nie chcę nic wspólnego mieć.
Nie będę słuchał komend,
nasłuchałem się już ich.
Jestem pewny, że nie zwiną
już mnie na pokład "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę więcej żagli szył,
to nie dla mnie, już wiem.
Przy fałach, brasach i gejtawach
nie ujrzą więcej mnie.
Nie wejdę już na reje
i nic nie zrobią za to mi.
Spakuję wór i prysnę
jak szczur z pokładu "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Nie będę zgniłych sucharów jadł,
w słonej wodzie się mył.
Kabestanem kręcić nie chcę już
i do pompy nie mam sił.
Ale nim staniemy na cumach,
nim obłożą ostatni szpring,
Wiem na pewno, że nie będzie
już mnie na pokładzie "Anglesey".
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Nie będę nigdy więcej wybierał żadnych lin.
Teraz wiem, że nigdy już nie skusi mnie ocean,
Byle ciepły kąt i stały ląd, byle jak najdalej stąd.
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 40 points 4 years ago