Bezsenność w portowym mieście The Analogs

He sent the correction
michalmca
michalmca
4 years ago
Comment: Akordy
Instrument: Lyrics Guitar
Difficulty: Intermediate
Tuning: E A D G B E
Była naprawdę piękna, przykuwała wzrok Robiła setki głupstw, jej matką była noc Żyła na krawędzi, jak setki innych dziewczyn Które się tłoczą w klubach, które szukają szczęścia Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy Bawiła się z chłopcami, złamała wiele serc Wielu ją chciało zdobyć, ale mówiła „nie” Pewnej letniej nocy, gdy jasno lśniły gwiazdy Z małego lustereczka wciągnęła przez nos diabła Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy Coraz grubszy makijaż, ukrywa bladą twarz Codziennie kilka kresek, by prześcignąć świat Lśnią przekrwione oczy, i roztrzęsione dłonie Skarbie straciłaś klasę, skarbie już po Tobie Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy  
{W oryginalnej wersji w refrenie na "nocy" akord E5 przechodzi slidem na D5 i G5. Nie zapisałem tego, aby zachować czytelność i pozwolić mniej zaawansowanym gitarzystom na zagranie tego utworu. Nawet bez slide zachowuje on bowiem swój charakter} E5 G5 A5 E5 G5 A5 Była naprawdę piękna, przykuwała wzrok E5 G5 A5 C5 D5 Robiła setki głupstw, jej matką była noc Żyła na krawędzi, jak setki innych dziewczyn Które się tłoczą w klubach, które szukają szczęścia E5 G5 A5 Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy Bawiła się z chłopcami, złamała wiele serc Wielu ją chciało zdobyć, ale mówiła „nie” Pewnej letniej nocy, gdy jasno lśniły gwiazdy Z małego lustereczka wciągnęła przez nos diabła Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy Coraz grubszy makijaż, ukrywa bladą twarz Codziennie kilka kresek, by prześcignąć świat Lśnią przekrwione oczy, i roztrzęsione dłonie Skarbie straciłaś klasę, skarbie już po Tobie Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech Królowo upalnych nocy, czy tak miało być? Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy  


                      
W oryginalnej wersji w refrenie na "nocy" akord E5 przechodzi slidem na D5 i G5. Nie zapisałem tego, aby zachować czytelność i pozwolić mniej zaawansowanym gitarzystom na zagranie tego utworu. Nawet bez slide zachowuje on bowiem swój charakter

E5 G5 A5 E5 G5 A5
Była naprawdę piękna, przykuwała wzrok
E5 G5 A5 C5 D5
Robiła setki głupstw, jej matką była noc
Żyła na krawędzi, jak setki innych dziewczyn
Które się tłoczą w klubach, które szukają szczęścia

E5 G5 A5
Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy

Bawiła się z chłopcami, złamała wiele serc
Wielu ją chciało zdobyć, ale mówiła „nie”
Pewnej letniej nocy, gdy jasno lśniły gwiazdy
Z małego lustereczka wciągnęła przez nos diabła

Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy

Coraz grubszy makijaż, ukrywa bladą twarz
Codziennie kilka kresek, by prześcignąć świat
Lśnią przekrwione oczy, i roztrzęsione dłonie
Skarbie straciłaś klasę, skarbie już po Tobie

Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy



Była naprawdę piękna, przykuwała wzrok
Robiła setki głupstw, jej matką była noc
Żyła na krawędzi, jak setki innych dziewczyn
Które się tłoczą w klubach, które szukają szczęścia

Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy

Bawiła się z chłopcami, złamała wiele serc
Wielu ją chciało zdobyć, ale mówiła „nie”
Pewnej letniej nocy, gdy jasno lśniły gwiazdy
Z małego lustereczka wciągnęła przez nos diabła

Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy

Coraz grubszy makijaż, ukrywa bladą twarz
Codziennie kilka kresek, by prześcignąć świat
Lśnią przekrwione oczy, i roztrzęsione dłonie
Skarbie straciłaś klasę, skarbie już po Tobie

Królowo upalnych nocy, bezsenność zabija Cię
Za biały, biały proszek popełnisz każdy grzech
Królowo upalnych nocy, czy tak miało być?
Bezsenność w portowym mieście, bezsenność, ból i łzy



Correction +3 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

  • floem
    floem

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

  • gosjusz
    gosjusz

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

anonim

Chords History

michalmca
Akordy
Correction 4 years ago