C d Kiedy w piątek słońce świeci, G7 C Serce mi do góry wzlata, C d Że w sobotę wezmę plecak G7 C W podróż do mojego świata. C d Bo ja mam tylko jeden świat, G7 C Słońce, góry, pola, wiatr. C d I nic mnie więcej nie obchodzi, G7 C Bom turystą się urodził! Dla mnie w mieście jest za ciasno, Wśród pojazdów, kurzu, spalin. Ja w zieloną jadę ciszę, W ścieżki pełne słodkich malin. Myślę leżąc pośród kwiatów, Lub w jęczmienia żółtym łanie Czy przypadkiem za pół wieku Coś z tym światem się nie stanie. Chciałbym, żeby ten mój świat Przetrwał jeszcze tysiąc lat, Żeby mogły nasze dzieci Z tego świata też się cieszyć.

{Intro.:} D e A7 D D e A7 D D e Kiedy w piątek słońce świeci, A7 D Serce mi do góry wzlata. e Że w sobotę wezmę plecak, A7 D W podróż do mojego świata. D e Ref.: Bo ja mam tylko jeden świat, A7 D Słońce, góry, pola wiatr. Hej pola, wiatr. e I nic mnie więcej nie obchodzi, A7 D Bom turystą się urodził. e Dla mnie w mieście jest za ciasno A7 D Wśród pojazdów, kurzu, spalin, e Ja w zieloną jadę ciszę, A7 D W ścieżki pełne słodkich malin. D e Ref.: Bo ja mam tylko jeden świat, A7 D Słońce, góry, pola wiatr. Hej pola, wiatr. e I nic mnie więcej nie obchodzi, A7 D Bom turystą się urodził. D e Myślę, leżąc pośród kwiatów, A7 D Czy w jęczmienia żółtym łanie e Czy przypadkiem za pół wieku A7 D Coś z tym światem się nie stanie D e Ref.: Bo ja mam tylko jeden świat, A7 D Słońce, góry, pola wiatr. Hej pola, wiatr. e I nic mnie więcej nie obchodzi, A7 D Bom turystą się urodził. D e Chciałbym, żeby ten mój świat A7 D Przetrwał jeszcze tysiąc lat, hej tysiąc lat e Żeby mogły nasze dzieci A7 D Z tego świata też się cieszyć D e Ref.: Bo ja mam tylko jeden świat, A7 D Słońce, góry, pola wiatr. Hej pola, wiatr. e I nic mnie więcej nie obchodzi, A7 D Bom turystą się urodził.