Amnezja Kult

He sent the correction
Pijany Trzmiel
Pijany Trzmiel
2 weeks ago
Comment: uzupełniłem linijki akordów w dalszym tekście
Instrument: Guitar
Difficulty: Intermediate
Tuning: E A D G B E
E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak E A E H E A cis H Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść E A E H E A cis H Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark E A E My na monopol mamy prawdę E H E Ja nie zabijam ani ja nie kradnę E A E A były przecież kiedyś piękne dni cis H E Gierek, Jaruzel oraz my To były sobie piękne czasy takie To nawet wtedy papież był polakiem Rozmontowaliśmy razem komunę Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść Amnezja to łatwo tak swojemu ojcu wleźć na kark Amnezja wygodnie jest zapomnieć skąd się jest i gdzie Amnezja powiadam wam a ja się dobrze na tym znam Podziemia się obecnie nie docenia Chyba, że z jednego punktu widzenia To były panie takie piękne dni Wałęsa, Kuroń ja i ty To były słuchaj czasy właśnie takie Że z dumą można było być polakiem Z dziedzictwem bojowego chrztu Lenino I z palmą zdobywców Berlina Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark Podziemia się obecnie nie docenia Kto pyta ten rolę swoją przecenia To były takie super, super chwile Nie złodzieje rządzili lecz debile Na olimpiadzie cały wór medali Po ulicach zomowcy nas ganiali Wyścig pokoju – trzecie miejsce w świecie Ale wy o tym dzisiaj nic nie wiecie
E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak E A E H E A cis H Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść E A E H E A cis H Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark E A E My na monopol mamy prawdę E H E Ja nie zabijam ani ja nie kradnę E A E A były przecież kiedyś piękne dni cis H E Gierek, Jaruzel oraz my E A E To były sobie piękne czasy takie E H E To nawet wtedy papież był polakiem E A E Rozmontowaliśmy razem komunę cis H E Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem E A E H E A cis H Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak swojemu ojcu wleźć na kark E A E H E A cis H Amnezja wygodnie jest zapomnieć skąd się jest i gdzie E A E H E A cis H Amnezja powiadam wam a ja się dobrze na tym znam E A E Podziemia się obecnie nie docenia E H E Chyba, że z jednego punktu widzenia E A E To były panie takie piękne dni cis H E Wałęsa, Kuroń ja i ty E A E To były słuchaj czasy właśnie takie E H E Że z dumą można było być polakiem E A E Z dziedzictwem bojowego chrztu Lenino cis H E I z palmą zdobywców Berlina E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak E A E H E A cis H Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść E A E H E A cis H Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie E A E H E A cis H Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark E H E Podziemia się obecnie nie docenia\ E H E Kto pyta ten rolę swoją przecenia E A E To były takie super, super chwile cis H E Nie złodzieje rządzili lecz debile E H E Na olimpiadzie cały wór medali E H E Po ulicach zomowcy nas ganiali E A E Wyścig pokoju – trzecie miejsce w świecie cis H E Ale wy o tym dzisiaj nic nie wiecie


                      
AmnEezjAa to Ełatwo Btak zEapomnieć Aco i C#mgdzie i jBak
AmnEezjAa to Ełatwo Bgdzieś tak Eswoją Apałę C#mna przód Bnieść
AmnEezjAa to Ełatwo Bjest zaEpomnieć Askąd się C#mjest i gBdzie
AmnEezjAa to Ełatwo Btak swEojemu Abratu C#mwleźć na Bkark
EMy na monAopol mamy Eprawdę
EJa nie zabijam Bani ja nie Ekradnę
EA były przecież Akiedyś piękne Edni
C#mGierek, BJaruzel oraz Emy
ETo były soAbie piękne czasy Etakie
ETo nawet wtedy Bpapież był polEakiem
ERozmontowaliśmyA razem komEunę
C#mLecz po co ja do Bdzisiaj nie roEzumiem
AmnEezjAa to Ełatwo BgdzieEś tak swoAją paC#młę na przBód nieść
AmnEezjAa to Ełatwo Btak swojemuE ojcu AwleźćC#m na kark B 
AmnEezjAa wygEodnie Bjest zaEpomnieć Askąd się C#mjest i gBdzie
AmnEezjAa powEiadam Bwam a Eja sięA dobrzC#me na tym Bznam
EPodziemia Asię obecnie nie dEocenia
EChyba, że z jedBnego punktu Ewidzenia
ETo były panie taAkie piękne Edni
C#mWałęsa, BKuroń ja i Ety
ETo były słAuchaj czasy właśniEe takie
EŻe z dumą możnaB było być poElakiem
EZ dziedzictwem bAojowego chrztEu Lenino
C#mI z palmBą zdobywców BEerlina
AmnEezjAa to Ełatwo Btak zEapomnieć Aco i C#mgdzie i jBak
AmnEezjAa to Ełatwo Bgdzieś tak Eswoją Apałę C#mna przód Bnieść
AmnEezjAa to Ełatwo Bjest zaEpomnieć Askąd się C#mjest i gBdzie
AmnEezjAa to Ełatwo Btak swEojemu Abratu C#mwleźć na Bkark
EPodziemia się oBbecnie nie dEocenia\
EKto pyta ten roBlę swoją przEecenia
ETo były takie suAper, super chEwile
C#mNie złodBzieje rządzili leczE debile
ENa olimpiadzie Bcały wór mEedali
EPo ulicach zomBowcy nas gEaniali
EWyścig pokoju – Atrzecie miejsce wE świecie
C#mAle wy oB tym dzisiaj nic niEe wiecie


AmnEezjAa to Ełatwo Btak zEapomnieć Aco i C#mgdzie i jBak
AmnEezjAa to Ełatwo Bgdzieś tak Eswoją Apałę C#mna przód Bnieść
AmnEezjAa to Ełatwo Bjest zaEpomnieć Askąd się C#mjest i gBdzie
AmnEezjAa to Ełatwo Btak swEojemu Abratu C#mwleźć na Bkark
EMy na monAopol mamy Eprawdę
EJa nie zabijam Bani ja nie Ekradnę
EA były przecież Akiedyś piękne Edni
C#mGierek, BJaruzel oraz Emy

To były sobie piękne czasy takie
To nawet wtedy papież był polakiem
Rozmontowaliśmy razem komunę
Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem

Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść
Amnezja to łatwo tak swojemu ojcu wleźć na kark

Amnezja wygodnie jest zapomnieć skąd się jest i gdzie
Amnezja powiadam wam a ja się dobrze na tym znam

Podziemia się obecnie nie docenia
Chyba, że z jednego punktu widzenia
To były panie takie piękne dni
Wałęsa, Kuroń ja i ty

To były słuchaj czasy właśnie takie
Że z dumą można było być polakiem
Z dziedzictwem bojowego chrztu Lenino
I z palmą zdobywców Berlina

Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją pałę na przód nieść

Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie
Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark

Podziemia się obecnie nie docenia
Kto pyta ten rolę swoją przecenia
To były takie super, super chwile
Nie złodzieje rządzili lecz debile

Na olimpiadzie cały wór medali
Po ulicach zomowcy nas ganiali
Wyścig pokoju – trzecie miejsce w świecie
Ale wy o tym dzisiaj nic nie wiecie


Teledysk

Correction +4 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Paweł Sochan
Correction 3 years ago
Pijany Trzmiel
uzupełniłem linijki akordów w dalszym tekście
Correction 2 weeks ago