Skrzydlate ręce Enej
Contributed
Zuzia Bączek
1 month ago
Contents
Am
Urodził sięF
sam dzisiaj nie wie gdzieC
Nie widział słońca iE
nieba teżAm
Ojciec mu wrogiF
matki nie znał więcC
Ciągle samotny witE
ał nowy dzieńAm
Dlaczego ja F
tak Boga pytał sięC
Naprawdę skrzydeł tych nE
ie mogę miećAm
Rozłożył ręce cF
hyba tego chceC
I jego oczy mówE
ią lećC
Raj którego G
nocą pragniesz Am
takJak
Dm
ja to niebo C
to rajDalej da
E
lej proszę leć prAm
oszę gnG
aj (X2)Kolejny dzień, kolejna taka noc
kiedy pokochać go nie miał kto.
A ile można modlić się o lont,
który zapłonie kiedy chciałby on.
Zalany łzami, śniło mu się ,że,
że jego dusza już umie latać.
Rozłożył ręce, chyba tego chce
i jego oczy mówią: leć.
C
Raj którego G
nocą pragniesz Am
takJak
Dm
ja to niebo C
to rajDalej da
E
lej proszę leć prAm
oszę gnG
aj (X2)New Submission +0 -3
Status: RejectedValue: 20 karma points
Voted to reject with -30 points 4 weeks ago
Voted to reject with -35 points 4 weeks ago
Voted to reject with -40 points 4 weeks ago
Fajne akordziki 1 month ago
duplikat 1 month ago