Nowa Wieża Babel Budka Suflera
He sent the correction
Magdalena Bogdan
1 month ago
Instrument:
Guitar
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje, a
Kontynenty na odległość dłoni są, C G
Samoloty jak z dziecinnych bajek, a
Ponad głową coraz szybciej niebo tną. C G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem, d a
Z pomieszania mowy słychać jeden głos C G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel, d a
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los? C G
Świat się kurczy jak przekłuty balon, a
Człowiek też maleje szybko razem z nim, C G
Przerażony swą niewielką skalą, a
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym. C G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą, d a
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam C G
I te wiersze napisane dla nikogo, d a
I te płótna pełne nostalgicznych plam. C G
(d E)
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd, a C G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd? a C G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd a C G a
a C G E
a F G
a
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,
C G
Kontynenty na odległość dłoni są,
a
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
C G
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
d a
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
C G
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
d a
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
C G
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
a
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
C G
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
a
Przerażony swą niewielką skalą,
C G
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
d a
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
C G
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
d a
I te wiersze napisane dla nikogo,
C G
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
d E
a C G
Wieża Babel, piękny, choć nieludzki ląd,
a C G
Coraz dalej, czy to postęp, czy to błąd?
a C G a
Coraz dalej, coraz trudniej uciec stąd
a C G
Wieża Babel, piękny, choć nieludzki ląd,
a C G
Coraz dalej, czy to postęp, czy to błąd?
a C G a
Coraz dalej, coraz trudniej uciec stąd
a C G
a C G
d a C G
d a C G
d E
a C G
Wieża Babel, piękny, choć nieludzki ląd,
a C G
Coraz dalej, czy to postęp, czy to błąd?
a C G a
Coraz dalej, coraz trudniej uciec stąd
a C G
Wieża Babel, piękny, choć nieludzki ląd,
a C G
Coraz dalej, czy to postęp, czy to błąd?
a C G a
Coraz dalej, coraz trudniej uciec stąd
C G a
C G a
Am
C
G
E
Am
F
G
Am
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,Konty
C
nenty na odległość dłoni G
są,Am
Samoloty jak z dziecinnych bajek,Ponad
C
głową coraz szybciej niebo G
tną.Ludzie
Dm
wciąż wędrują wielkim, głośnym Am
stadem,Z pomie
C
szania mowy słychać jeden G
głosZbudo
Dm
wano drugą, większą Wieżę Am
Babel,Kto pa
C
mięta tamtej, pierwszej wieży G
los?Am
Świat się kurczy jak przekłuty balon,Człowiek
C
też maleje szybko razem z G
nim,Am
Przerażony swą niewielką skalą,Coraz
C
bardziej samotnieje w tłumie G
tym.Stąd u
Dm
cieczki nieprzytomne pustą Am
drogą,Jakby
C
gdzieś coś za zakrętem było tG
amI te
Dm
wiersze napisane dla niAm
kogo,I te
C
płótna pełne nostalgicznych G
plam.Dm
E
Wieża
Am
Babel, piękny, C
choć nieludzki G
ląd,Coraz
Am
dalej, czy to C
postęp, czy to G
błąd?Coraz
Am
dalej, coraz C
trudniej G
uciec Am
stądWieża
Am
Babel, piękny, C
choć nieludzki G
ląd,Coraz
Am
dalej, czy to C
postęp, czy to G
błąd?Coraz
Am
dalej, coraz C
trudniej G
uciec Am
stądAm
C
G
Am
C
G
Dm
Am
C
G
Dm
Am
C
G
Dm
E
Wieża
Am
Babel, piękny, C
choć nieludzki G
ląd,Coraz
Am
dalej, czy to C
postęp, czy to G
błąd?Coraz
Am
dalej, coraz C
trudniej G
uciec Am
stądWieża
Am
Babel, piękny, C
choć nieludzki G
ląd,Coraz
Am
dalej, czy to C
postęp, czy to G
błąd?Coraz
Am
dalej, coraz C
trudniej G
uciec Am
stądC
G
Am
C
G
Am
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,
Kontynenty na odległość dłoni są,
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
Przerażony swą niewielką skalą,
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo,
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
(
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
Kontynenty na odległość dłoni są,
C
G
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Am
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
C
G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Dm
Am
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
C
G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Dm
Am
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
C
G
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Am
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
C
G
Przerażony swą niewielką skalą,
Am
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
C
G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Dm
Am
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
C
G
I te wiersze napisane dla nikogo,
Dm
Am
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
C
G
(
Dm
E
)Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Am
C
G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Am
C
G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
C
G
Am
Correction +4 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 15 points 4 weeks ago
Voted to approve with 25 points 4 weeks ago
Voted to approve with 35 points 4 weeks ago
Voted to approve with 40 points 4 weeks ago