Kioto Marcysia

Contributed

This song has one published interpretation
Text author: Marcysia Ryskala, Adam Kubera
Composer: Szymon Frąckowiak
Album: M
Year: 2023
Instrument: Guitar

Am G Em C

AmPozwól mi być sobą proszę, bardzo mnie to męczy
GUwięziona w wieży, jak w Marriotcie na czterdziestym
EmKażdy chcę coś zwęszyć, to urok influencerski
CSkarbie te kompleksy mogą zniknąć, musisz wierzyć
AmCiągle czuje presję przed koncertem i występem
GPozwól mi być sobą, tak, tak wiem ostatnie zdjęcie
EmCiągle muszę więcej, jadę w ciszy swoim Benzem
WszyCstkie głupie aferki niech znikną za tym zakrętem

AmPozytywny mood, zwiedzam plażę, Paryż, Kioto
GPozytywny vibe, mam już dość życia jak robot
Nawet Emjeśli chcecie innej mnie, to dziś nie ma mnie obok
CNawet jeśli wyjdę źle, to nadal jestem sobą

AmMuzyka głównie daje mi radość, mimo chwili ciszy mnie cieszy tak samo
GDobrze wiem jak widzi społeczeństwo, czasem ta sława bywa jak przekleństwo
EmChwila euforii gdy słyszę oklaski, tysiące fleszy zapisują chwilę
CAle gdy wychodzę ze złotej klatki czuje się wolna lecę jak motyle
AmZdjęcie z okładki, ja w nowej kreacji
GSetki reakcji, których nawet boję się sprawdzić
Staram się nie patrzeć,Em czarne okulary fitują do maski
Jakby na Cchwilę stać się niewidzialnym, stać niewidzialnym się

AmPozytywny mood, zwiedzam plażę, Paryż, Kioto
GPozytywny vibe, mam już dość życia jak robot
Nawet Emjeśli chcecie innej mnie, to dziś nie ma mnie obok
CNawet jeśli wyjdę źle, to nadal jestem sobą

AmPozytywny mood, zwiedzam plażę, Paryż, Kioto
GPozytywny vibe, mam już dość życia jak robot
Nawet Emjeśli chcecie innej mnie, to dziś nie ma mnie obok
CNawet jeśli wyjdę źle, to nadal jestem sobą