Dumka na dwa serca Edyta Górniak
He sent the correction
Natalka B
1 month ago
Instrument:
Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
Edyta:
a d
Mój sokole chmurnooki
C d7
Pytaj o mnie gór wysokich
C d7
Pytaj o mnie lasów mądrych
a e D d
i uwolnij mnie
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
a d
Jak mam pytać gwiazd w niebiosach?
C d7
Są zazdrosne o Twój posag:
C d7
O miłości cztery skrzynie
a e D d
I o dobroć Twą
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
Edyta:
a d
Mój sokole chmurnooki
C d7
Pytaj o mnie gór wysokich
C d7
Pytaj o mnie lasów mądrych
a e D d
i uwolnij mnie
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
a d
Jak mam pytać gwiazd w niebiosach?
C d7
Są zazdrosne o Twój posag:
C d7
O miłości cztery skrzynie
a e D d
I o dobroć Twą
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
mój miły jak mam pytać
Edyta:
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
mój miły jak mam pytać
Am
Mój sokole Dm
chmurnookiC
Pytaj o mnie Dm7
gór wysokichC
Pytaj o mnie Dm7
lasów mądrychAm
i Em
uwolniD
j mnie Dm
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
Am
Jak mam pytać Dm
gwiazd w niebiosach?C
Są zazdrosne Dm7
o Twój posag:C
O miłości Dm7
cztery skrzynieAm
I Em
o dobroćD
Twą Dm
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
mój miły jak mam pytać
Edyta:
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
Am
Mój sokole Dm
chmurnookiC
Pytaj o mnie Dm7
gór wysokichC
Pytaj o mnie Dm7
lasów mądrychAm
i Em
uwolniD
j mnie Dm
Mój sokole, mój przejrzysty
Pytaj o mnie nurtów bystrych
Pytaj o mnie kwiatów polnych
I uwolnij mnie.
Edyta:
mój miły...
Mieczysław:
Am
Jak mam pytać Dm
gwiazd w niebiosach?C
Są zazdrosne Dm7
o Twój posag:C
O miłości Dm7
cztery skrzynieAm
I Em
o dobroćD
Twą Dm
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jak mam pytać innych kobiet ?
Edyta:
Serce me odkryją w Tobie.
Razem:
I choć wiedzą, nie powiedzą
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój sokole gromowładny
Pytaj o mnie stepów sławnych
Pytaj tych burzanów wonnych
I uwolnij mnie
Mieczysław:
Przez kurhany spopielałe
Przez chutory w ogniu całe
Snu już nie znam, step odmierzam
By odnaleźć Cię.
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław:
Jakże pytać mam księżyca ?
On się kocha w Twych źrenicach
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdę Cię
Edyta:
Mój miły...
Mieczysław
Jakże pytać mam Kozaka ?
Edyta:
Co na miłość chorą zapadł
Razem:
On by z żalu świat podpalił
Gdyby stracił...
Mieczysław:
Cię...
Edyta:
Mnie...
Mieczysław:
Gdyby stracił Cię...
Edyta:
Jakże pytać mam księżyca ?
Mieczysław:
On się kocha w Twych źrenicach
Razem:
Słońce zgoni, step zasłoni
Nie odnajdziesz mnie
My wpatrzeni, zasłuchani
Tak współcześni aż do granic
W ciemnym kinie, po kryjomu
Ocieramy łzę
Correction +0 -3
Status: RejectedValue: 2 karma points
Voted to reject with -40 points 1 month ago
Voted to reject with -40 points 1 month ago
Voted to reject with -25 points 1 month ago
Nie widzę zmian 1 month ago