Prośba ( A kiedy już odejdę stąd) Krzysztof Daukszewicz

He sent the correction
Zygmunt Nowaczyk
Zygmunt Nowaczyk
4 months ago
Instrument: Guitar
Tuning: E A D G B E
The Tonal Key: D
D A D A kiedy już odejdę stąd, bo odejść kiedyś trzeba D A D Żegnając lekko ziemię swą zapukam do bram nieba em G D Grzeszyłem, powiem, bom jest chłop, a chłopu to wypada A D I rzuć mi Piotrze słomy snop, tak lżej się jest spowiadać D G D Na dole przeklinałem w głos nieludzkie wprost stosunki D A D I ty byś klął, gdy pusty trzos i coraz droższe trunki I jeszcze tylko problem mam, nieduży to kłopocik Ty pewnie mego ojca znasz, bo wielkiej był dobroci I Adam Kercz, Mariola Kutz, na pewno tu przybyli Bo ich jedynym grzechem to, że ciut za dużo pili Więc jeśli jesteś równy gość, to chciałbym w niebie leżeć Tam, gdzie poeci z ojcem mym mieszkają na kwaterze A jeśli nie wiesz gdzie ich dom, to myślę, że mi wskażesz Jakiś niewielki rajski bar z anielicami w barze A przy nim złodziej może stać, co kradł, bo musiał przeżyć I nawet cały wojska pułk, pościągaj z pól żołnierzy I ateistę, który był podobno nic nie warty Ksiądz proboszcz też niech wpadnie tu i niech przyniesie karty A jeśli jednak powiesz nie, innego szukaj domu To skieruj choć w tę nieba część, gdzie nie ma oszołomów.
D A D A kiedy już odejdę stąd, bo odejść kiedyś trzeba D A D Żegnając lekko ziemię swą zapukam do bram nieba em G D Grzeszyłem, powiem, bom jest chłop, a chłopu to wypada A D I rzuć mi Piotrze słomy snop, tak lżej się jest spowiadać D G D Na dole przeklinałem w głos nieludzkie wprost stosunki D A D I ty byś klął, gdy pusty trzos i coraz droższe trunki I jeszcze tylko problem mam, nieduży to kłopocik Ty pewnie mego ojca znasz, bo wielkiej był dobroci I Adam Kreczmar, Jonasz K., na pewno tu przybyli Bo ich jedynym grzechem to, że ciut za dużo pili Więc jeśli jesteś równy gość, to chciałbym w niebie leżeć Tam, gdzie poeci z ojcem mym mieszkają na kwaterze A jeśli nie wiesz gdzie ich dom, to myślę, że mi wskażesz Jakiś niewielki rajski bar z anielicami w barze A przy nim złodziej może stać, co kradł, bo musiał przeżyć I nawet cały wojska pułk, pościągaj z pól żołnierzy I ateistę, który był podobno nic nie warty Ksiądz proboszcz też niech wpadnie tu i niech przyniesie karty A jeśli jednak powiesz nie, innego szukaj domu To skieruj choć w tę nieba część, gdzie nie ma oszołomów.


                      
DA kiedy już odejdę stAąd, bo odejść kiedyś Dtrzeba
DŻegnając lekko ziemię sAwą zapukam do bram Dnieba
 Grzeszyłem, powieEmm, bom jest chłoGp, a chłopu to wDypada
 I rzuć mi Piotrze słAomy snop, tak lżej się jest spowiDadać
DNa dole przeklinałem w Ggłos nieludzkie wprost stosuDnki
D I ty byś klął, gdy puAsty trzos i coraz droższe trDunki

I jeszcze tylko problem mam, nieduży to kłopocik
Ty pewnie mego ojca znasz, bo wielkiej był dobroci
I Adam Kreczmar, Jonasz K., na pewno tu przybyli
Bo ich jedynym grzechem to, że ciut za dużo pili
Więc jeśli jesteś równy gość, to chciałbym w niebie leżeć
Tam, gdzie poeci z ojcem mym mieszkają na kwaterze

A jeśli nie wiesz gdzie ich dom, to myślę, że mi wskażesz
Jakiś niewielki rajski bar z anielicami w barze
A przy nim złodziej może stać, co kradł, bo musiał przeżyć
I nawet cały wojska pułk, pościągaj z pól żołnierzy
I ateistę, który był podobno nic nie warty
Ksiądz proboszcz też niech wpadnie tu i niech przyniesie karty
A jeśli jednak powiesz nie, innego szukaj domu
To skieruj choć w tę nieba część, gdzie nie ma oszołomów.

DA kiedy już odejdę stAąd, bo odejść kiedyś Dtrzeba
DŻegnając lekko ziemię sAwą zapukam do bram Dnieba
 Grzeszyłem, powieEmm, bom jest chłoGp, a chłopu to wDypada
 I rzuć mi Piotrze słAomy snop, tak lżej się jest spowiDadać
DNa dole przeklinałem w Ggłos nieludzkie wprost stosuDnki
D I ty byś klął, gdy puAsty trzos i coraz droższe trDunki

I jeszcze tylko problem mam, nieduży to kłopocik
Ty pewnie mego ojca znasz, bo wielkiej był dobroci
I Adam Kercz, Mariola Kutz, na pewno tu przybyli
Bo ich jedynym grzechem to, że ciut za dużo pili
Więc jeśli jesteś równy gość, to chciałbym w niebie leżeć
Tam, gdzie poeci z ojcem mym mieszkają na kwaterze

A jeśli nie wiesz gdzie ich dom, to myślę, że mi wskażesz
Jakiś niewielki rajski bar z anielicami w barze
A przy nim złodziej może stać, co kradł, bo musiał przeżyć
I nawet cały wojska pułk, pościągaj z pól żołnierzy
I ateistę, który był podobno nic nie warty
Ksiądz proboszcz też niech wpadnie tu i niech przyniesie karty
A jeśli jednak powiesz nie, innego szukaj domu
To skieruj choć w tę nieba część, gdzie nie ma oszołomów.

Correction +0 -5

Status: Rejected
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • Martyna Szklarz
    Martyna Szklarz
    Niezgodność z zasadami kontrybucji

    Voted to reject with -50 points 4 months ago

  • ERNEST O
    ERNEST O
    Kontrybucja

    Voted to reject with -5 points 4 months ago

  • Lipek
    Lipek
    Kontrybucja

    Voted to reject with -20 points 4 months ago

  • Piotrek Fds
    Piotrek Fds
    .

    Voted to reject with -5 points 4 months ago

  • Jacek Sokołowski
    Jacek Sokołowski
    Kontrybycja.

    Voted to reject with -40 points 4 months ago

anonim

Chords History

Tasza
Piosenka bardziej znana pod tytułem " A kiedy już odejdę stąd "
New Submission 4 years ago
Zygmunt Nowaczyk
Correction 4 months ago