We could not find the song. Perhaps below you will find what you are looking for.
Nie jest mi dobrze tak do końca Andrzej Garczarek
He sent the correction
Patryk Wącławski
5 months ago
Comment: Dodałem akordy, tonację. Nie wiem jak poprawić tytuł. Właściwy to "Pod bladożółtą słońca blaszką". W pierwszej zwrotce dodałem wariacje akordu dla właściwego grania linii melodycznej.
Comment: Dodałem akordy, tonację. Nie wiem jak poprawić tytuł. Właściwy to "Pod bladożółtą słońca blaszką". W pierwszej zwrotce dodałem wariacje akordu dla właściwego grania linii melodycznej.
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Intermediate
Tuning:
E A D G B E
The Tonal Key:
Em
Difficulty:
Tuning:
The Tonal Key:
Nie jest mi dobrze tak do końca
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
Nie przystawiaj lustereczka
Nazbyt blisko twarzy,
Ręko, ty masz pisać wiersze,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby piękniej można śnić,
Dziś poeta – tak jak nigdy –
Musi dzielnym chłopcem być.
Nie jest mi dobrze tak do końca
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
C h a e H7 e(1)
Nie jest mi dobrze tak do końca
e H7(1) e
Ani tak bardzo w końcu źle
C h a e H7 e(1)
Pod bla-do-żółtą blaszką słońca
e H7(1) C (D G H7)
Dopóki mogę wierzyć, że
C h a e H7 e
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
e H7 e
Których nikt za nas nie napisze,
C h a e H7 e
I prawda jest, że w życia prozie
e H7 C (D G H7)
Poetów wini się za ciszę...
e H7
Nie przystawiaj lustereczka
e H7
Nazbyt blisko twarzy,
C G
Ręko, ty masz pisać wiersze,
H7
Żeby łatwiej było marzyć,
e H7
Żeby łatwiej było marzyć,
e H7
Żeby piękniej można śnić,
C G
Dziś poeta – tak jak nigdy –
H7 e
Musi dzielnym chłopcem być.
C h a e H7 e
Nie jest mi dobrze tak do końca
e H7 e
Ani tak bardzo w końcu źle
C h a e H7 e
Pod bla-do-żółtą blaszką słońca
e H7 C (D G H7)
Dopóki mogę wierzyć, że
C h a e H7 e
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
e H7 e
Których nikt za nas nie napisze,
C h a e H7 e
I prawda jest, że w życia prozie
e H7 C (D G H7)
Poetów wini się za ciszę...
*H7 - x21202
*H7(1) - x24242
*e - 022000
*e(1) - 022001
C
Nie Bm
jest Am
mi Em
dobrze B7
tak do Em(1)
końcaEm
Ani tak B7(1)
bardzo w końcu Em
źleC
Pod Bm
bla-Am
do-Em
żółtą B7
blaszką Em(1)
słońcaEm
Dopóki B7(1)
mogę wierzyć, C
że (D
G
B7)
C
Jest Bm
jeszAm
cze Em
tutaj B7
pieśni Em
parę,Em
Których nikt B7
za nas nie naEm
pisze,C
I Bm
prawAm
da Em
jest, że B7
w życia Em
prozieEm
Poetów B7
wini się za C
ciszę... (D
G
B7)
Em
Nie przystawiaj B7
lustereczkaEm
Nazbyt blisko B7
twarzy,C
Ręko, ty masz G
pisać wiersze,B7
Żeby łatwiej było marzyć,Em
Żeby łatwiej B7
było marzyć,Em
Żeby piękniej B7
można śnić,C
Dziś poeta – G
tak jak nigdy –B7
Musi dzielnym chłopcem Em
być.C
Nie Bm
jest Am
mi Em
dobrze B7
tak do Em
końcaEm
Ani tak B7
bardzo w końcu Em
źleC
Pod Bm
bla-Am
do-Em
żółtą B7
blaszką Em
słońcaEm
Dopóki B7
mogę wierzyć, C
że (D
G
B7)
C
Jest Bm
jeszAm
cze Em
tutaj B7
pieśni Em
parę,Em
Których nikt B7
za nas nie naEm
pisze,C
I Bm
prawAm
da Em
jest, że B7
w życia Em
prozieEm
Poetów B7
wini się za C
ciszę..(D
. G
B7)
*H7 - x21202
*H7(1) - x24242
*e - 022000
*e(1) - 022001
Nie jest mi dobrze tak do końca
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
Nie przystawiaj lustereczka
Nazbyt blisko twarzy,
Ręko, ty masz pisać wiersze,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby piękniej można śnić,
Dziś poeta – tak jak nigdy –
Musi dzielnym chłopcem być.
Nie jest mi dobrze tak do końca
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
Nie przystawiaj lustereczka
Nazbyt blisko twarzy,
Ręko, ty masz pisać wiersze,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby łatwiej było marzyć,
Żeby piękniej można śnić,
Dziś poeta – tak jak nigdy –
Musi dzielnym chłopcem być.
Nie jest mi dobrze tak do końca
Ani tak bardzo w końcu źle
Pod bladożółtą blaszką słońca
Dopóki mogę wierzyć, że
Jest jeszcze tutaj pieśni parę,
Których nikt za nas nie napisze,
I prawda jest, że w życia prozie
Poetów wini się za ciszę...
Correction +3 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Votes and comments
Chords History
Patryk Wącławski
Dodałem akordy, tonację. Nie wiem jak poprawić tytuł. Właściwy to "Pod bladożółtą słońca blaszką". W pierwszej zwrotce dodałem wariacje akordu dla właściwego grania linii melodycznej.
Correction
5 months ago
|
He improved the study 5 months ago
Voted to approve with 20 points 5 months ago
Voted to approve with 40 points 5 months ago
Voted to approve with 40 points 5 months ago
Podaj link do teledysku. 5 months ago
https://www.youtube.com/watch?... 5 months ago