Zabierzcie mi gitarę Artur Andrus

He sent the correction
Andrzej Gabler
Andrzej Gabler
5 months ago
Comment: Moim zdaniem w ostatnim wersie E a
Instrument: Guitar
Difficulty: Novice
a d a Lasiciate mi cantare Con la gitarra in mano a E a Lasciate mi cantare Sono l'Italiano a 1. Już chyba jesień bo już ptaki w drodze. a Kolejny sezon westchnień i zawodzeń. a Maluję imię Twe na ścianie, a E Bazyliki w Mediolanie, moja Miła E I tęsknię każdym mediolańskim świtem, E Do naszych pól złoconych zwłaszcza żytem. E Pamiętam Ciebie w tamto lato E a Gdyś mówiła mi Beato, o malarstwie włoskim C Może nie bardzo byliśmy roztropni, C Na dworze upał – jedenaście stopni. C E A my w upale E a O Aniele Michale... a d a Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę a E Zabierzcie mi gitarę E a Właśnie jestem mokrym Włochem a d a Zabierzcie mi gitarę Nie róbcie pośmiewiska. a E Jestem prawdziwym Włochem, E a Ale ze Skarżyska To samo słońce na tym samym niebie Ci sami ludzie żyją obok siebie Tak samo marzą i się śmieją I z nadzieją spoglądają w kalendarze U nas w Italii był upalny sierpień Ty nawet nie wiesz, jak ja tutaj cierpię Ale nie mówmy o dewiacji Tylko wróćmy do wakacji na Mazurach Pamiętasz, jakeś pasła gąski w parku I jak rozbiegły Ci się po Lidzbarku I jak nad ranem Wróciły same, skubane? Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę a d a a E Ra ra ra ra ra ra ra... E a E tutti cantiamo! a d a Zabierzcie mi gitarę Lub dajcie mi po pysku a E Zabierzcie mi gitarę a E Koniec teledysku!
a d a Lasiciate mi cantare Con la gitarra in mano a E a Lasciate mi cantare Sono l'Italiano a 1. Już chyba jesień bo już ptaki w drodze. a Kolejny sezon westchnień i zawodzeń. a Maluję imię Twe na ścianie, a E Bazyliki w Mediolanie, moja Miła E I tęsknię każdym mediolańskim świtem, E Do naszych pól złoconych zwłaszcza żytem. E Pamiętam Ciebie w tamto lato E a Gdyś mówiła mi Beato, o malarstwie włoskim C Może nie bardzo byliśmy roztropni, C Na dworze upał – jedenaście stopni. C E A my w upale E a O Aniele Michale... a d a Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę a E Zabierzcie mi gitarę E a Właśnie jestem mokrym Włochem a d a Zabierzcie mi gitarę Nie róbcie pośmiewiska. a E Jestem prawdziwym Włochem, E a Ale ze Skarżyska To samo słońce na tym samym niebie Ci sami ludzie żyją obok siebie Tak samo marzą i się śmieją I z nadzieją spoglądają w kalendarze U nas w Italii był upalny sierpień Ty nawet nie wiesz, jak ja tutaj cierpię Ale nie mówmy o dewiacji Tylko wróćmy do wakacji na Mazurach Pamiętasz, jakeś pasła gąski w parku I jak rozbiegły Ci się po Lidzbarku I jak nad ranem Wróciły same, skubane? Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę a d a a E Ra ra ra ra ra ra ra... E a E tutti cantiamo! a d a Zabierzcie mi gitarę Lub dajcie mi po pysku a E Zabierzcie mi gitarę a E Koniec teledysku!


                      
LaAmsiciate mi cantareDm Con la gitarraAm in mano
LasAmciate mi caEntare Sono l'IAmtaliano

1. Już chyba jesieAmń bo już ptaki w drodze.
Kolejny sezon Amwestchnień i zawodzeń.
Maluję imię AmTwe na ścianie,
BazylikiAm w MediolanieE, moja Miła
I tęsknię każdyEm mediolańskim świtem,
Do naszych pól złEoconych zwłaszcza żytem.
Pamiętam CiebiEe w tamto lato
GdyśE mówiła mi Beato, Amo malarstwie włoskim
Może nie bardzCo byliśmy roztropni,
Na dworze upał C– jedenaście stopni.
CA my w Eupale
OE Aniele AmMichale...

Ref. ZabierzciAme mi gitarę NDmiechaj obeschnAmę trochę
ZabieAmrzcie mi Egitarę
Właśnie jEestem mokrym AmWłochem
Zabierzcie miAm gitarę DmNie róbcie Ampośmiewiska.
Jestem AmprawdziwEym Włochem,
Ale Eze SkAmarżyska

To samo słońce na tym samym niebie
Ci sami ludzie żyją obok siebie
Tak samo marzą i się śmieją
I z nadzieją spoglądają w kalendarze
U nas w Italii był upalny sierpień
Ty nawet nie wiesz, jak ja tutaj cierpię
Ale nie mówmy o dewiacji
Tylko wróćmy do wakacji na Mazurach
Pamiętasz, jakeś pasła gąski w parku
I jak rozbiegły Ci się po Lidzbarku
I jak nad ranem
Wróciły same, skubane?

Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę

 AmRa Dmra Amra rAma rEa ra ra...
E tEutti canAmtiamo!
ZabierzcieAm mi gitaręDm Lub dajcie Ammi po pysku
ZabierzcAmie mi gEitarę
KoAmniec telEedysku!


LaAmsiciate mi cantareDm Con la gitarraAm in mano
LasAmciate mi caEntare Sono l'IAmtaliano

1. Już chyba jesieAmń bo już ptaki w drodze.
Kolejny sezon Amwestchnień i zawodzeń.
Maluję imię AmTwe na ścianie,
BazylikiAm w MediolanieE, moja Miła
I tęsknię każdyEm mediolańskim świtem,
Do naszych pól złEoconych zwłaszcza żytem.
Pamiętam CiebiEe w tamto lato
GdyśE mówiła mi Beato, Amo malarstwie włoskim
Może nie bardzCo byliśmy roztropni,
Na dworze upał C– jedenaście stopni.
CA my w Eupale
OE Aniele AmMichale...

Ref. ZabierzciAme mi gitarę NDmiechaj obeschnAmę trochę
ZabieAmrzcie mi Egitarę
Właśnie jEestem mokrym AmWłochem
Zabierzcie miAm gitarę DmNie róbcie Ampośmiewiska.
Jestem AmprawdziwEym Włochem,
Ale Eze SkAmarżyska

To samo słońce na tym samym niebie
Ci sami ludzie żyją obok siebie
Tak samo marzą i się śmieją
I z nadzieją spoglądają w kalendarze
U nas w Italii był upalny sierpień
Ty nawet nie wiesz, jak ja tutaj cierpię
Ale nie mówmy o dewiacji
Tylko wróćmy do wakacji na Mazurach
Pamiętasz, jakeś pasła gąski w parku
I jak rozbiegły Ci się po Lidzbarku
I jak nad ranem
Wróciły same, skubane?

Ref. Zabierzcie mi gitarę Niechaj obeschnę trochę

 AmRa Dmra Amra rAma rEa ra ra...
E tEutti canAmtiamo!
ZabierzcieAm mi gitaręDm Lub dajcie Ammi po pysku
ZabierzcAmie mi gEitarę
KoAmniec telEedysku!


Correction +0 -3

Status: Rejected
Value: 2 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Jagoda Szklarczyk
New Submission 4 years ago
Wiktor Czajkowski
d-mol w refrenie zaczyna się na "-ta-" w słowie "gitarę", nie na kolejnym słowie.
Correction 2 years ago
Andrzej Gabler
Moim zdaniem w ostatnim wersie E a
Correction 5 months ago