Na wyspie Kraków Jaga Wrońska
He sent the correction
M M
5 months ago
Instrument:
Lyrics
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
od wczoraj, od zawsze, od roku
wciąż moda na święty spokój
wódeczkę i smugę cienia
Na wyspie Kraków nic się nie zmienia
choć świat pędzi jak szalony
choć mylą się świata strony
tu ciągle trwa czas zamyślenia...
Matko Boska Krakowska
od gołębi na Rynku
od wariatów i szynków
od ulic aureoli
i od serca co boli
i od serca co boli
od zaułków, piwnic i lochów
przytul ten świat
przytul ten świat
krakowski świat na obłoku
przytul ten świat
ostatni świat na obłoku
Na wyspie Kraków śpiewają nam
o tym, co w nocy wyśnili...
że warto umrzeć dla chwili
że pięknie jest czasem wyjść z ram...
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 50 points 5 months ago
Voted to approve with 70 points 5 months ago