Pocałunki Sanah
Contributed
Kinga Pakuła
10 months ago
This song has one published interpretation
Text author: M. Pawlikowska-Jasnorzewska
Instrument: Lyrics
Text author: M. Pawlikowska-Jasnorzewska
Instrument: Lyrics
Contents
Wciąż powtarzasz uparcie i skrycie Patrzysz w okno i smutek masz w oku Przecież mnie kochasz nad życie
Sam mi mówiłeś przeszłego roku Przeszłego roku
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia
Czyjeś ciało i ziemię całą
A zostanie tylko, tylko fotografia
To jest, to jest bardzo mało
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Bez powietrza
Można żyć
Można żyć
Bez powietrza
Wciąż się śmiejesz, lecz coś tkwi pozatem
Patrzysz w niebo na rzeźby obłoków Przecież ja jestem i niebem, i światem Sam mi mówiłeś przeszłego roku
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Powiedziałeś mi, kiedy do mnie piszesz Nie wystukuj wszystkiego na maszynie Dopisz jedną linię własną ręką
Kilka słów doprawdy nic wielkiego
Powiedziałeś mi, kiedy do mnie piszesz Nie wystukuj wszystkiego na maszynie Dopisz jedną linię własną ręką
Kilka słów doprawdy nic wielkiego
Tak. tak. tak. tak. tak. tak.
Nic wielkiego
Tak. tak. tak. tak. tak. tak.
Nic wielkiego
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Można żyć
Można żyć
Bez powietrza
Sam mi mówiłeś przeszłego roku Przeszłego roku
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia
Czyjeś ciało i ziemię całą
A zostanie tylko, tylko fotografia
To jest, to jest bardzo mało
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Bez powietrza
Można żyć
Można żyć
Bez powietrza
Wciąż się śmiejesz, lecz coś tkwi pozatem
Patrzysz w niebo na rzeźby obłoków Przecież ja jestem i niebem, i światem Sam mi mówiłeś przeszłego roku
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Powiedziałeś mi, kiedy do mnie piszesz Nie wystukuj wszystkiego na maszynie Dopisz jedną linię własną ręką
Kilka słów doprawdy nic wielkiego
Powiedziałeś mi, kiedy do mnie piszesz Nie wystukuj wszystkiego na maszynie Dopisz jedną linię własną ręką
Kilka słów doprawdy nic wielkiego
Tak. tak. tak. tak. tak. tak.
Nic wielkiego
Tak. tak. tak. tak. tak. tak.
Nic wielkiego
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez
Można żyć
Można żyć
Bez powietrza
New Submission +0 -2
Status: RejectedValue: 2 karma points
Voted to reject with -70 points 10 months ago
Voted to reject with -70 points 10 months ago
To opracowanie jako sam tekst nie ma wielkiego sensu, ponieważ tekst już na śpiewniku jest Ewa Demarczyk, jak już to opracowanie z akordami wersji Sanah, wtedy to będzie OK 10 months ago