Lato z komarami Piosenki Harcerskie
He sent the correction
Magda Malecka
1 year ago
Instrument:
Lyrics
Tak niedługo miało przyjść
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jakie będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na wolę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Tak niedługo miało przyjść
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jaki będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na porę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Tak niedługo miało przyjść
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jaki będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na porę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jaki będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na porę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Tak niedługo miało przyjść
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jakie będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na wolę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Potem długo miało być
Wymarzone, wyczekane, wyśpiewane
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jakie będzie dalej
Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy, że
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na wolę!
Ref:
Lato z komarami, lato swędzące bez przerwy
Lato z komarami, lato, komary nerwy.
Miał być spokój, miał być czas
Śpimy razem pierwszy raz
Na wakacjach pod namiotem
Całkiem sami
Ważne przejścia miały być
Nasze noce, nasze dni
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami
A więc witamina B,, owadosol itd.
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój
Nade mną komarów rój
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare
Ref:
Lato z komarami...
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 40 points 1 year ago
Voted to approve with 60 points 1 year ago