Kamień Sanah
Contributed
Kinga Pakuła
1 year ago
Contents
Ja tylko jestem kamieniem
I jako niemowlę tu,
Objęty matki ramieniem,
Cichego używam snu.
Ledwie świt ducha półsenny
Mnie z łona martwości zwie
I w mojej piersi kamiennej
Poczuciem istnienia tchnie.
Jednak przeczuwam powoli,
Że zacznie pierś moja bić,
I marzę o ludzkiej doli,
Chcę kochać, cierpieć i żyć!
Przez wszystkie śmierci ogniwa Postępu ciągnie się nić -
Ból samowiedzę zdobywa:
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
I jako niemowlę tu,
Objęty matki ramieniem,
Cichego używam snu.
Ledwie świt ducha półsenny
Mnie z łona martwości zwie
I w mojej piersi kamiennej
Poczuciem istnienia tchnie.
Jednak przeczuwam powoli,
Że zacznie pierś moja bić,
I marzę o ludzkiej doli,
Chcę kochać, cierpieć i żyć!
Przez wszystkie śmierci ogniwa Postępu ciągnie się nić -
Ból samowiedzę zdobywa:
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
Chcę cierpieć, kochać i żyć!
New Submission +0 -0
Status: RejectedValue: 2 karma points
the moderator rejected the study 1 year ago