Pieśń gruzińska Bułat Okudżawa
He sent the correction
Jakub Dąbrowski
2 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
Zwołam wiernych przyjaciół
I serce przed nimi otworzę...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie
Mówcie wprost, czy się godzi
Siąść przy mnie, ucztować i pić
Pan Bóg grzechy wybaczy
I winy odpuści ni wszystkie...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę a d
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić G7 C E7
Zwołam wiernych przyjaciół a
I serce przed nimi otworzę... d
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć? E7 a E7
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie C d
Mówcie wprost, czy się godzi G7
Siąść przy mnie, ucztować i pić C E7
Pan Bóg grzechy wybaczy a
I winy odpuści ni wszystkie... d
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć? E7 a E7
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
Zwołam wiernych przyjaciół
I serce przed nimi otworzę...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie
Mówcie wprost, czy się godzi
Siąść przy mnie, ucztować i pić
Pan Bóg grzechy wybaczy
I winy odpuści ni wszystkie...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Am
Dm
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
G7
C
E7
Zwołam wiernych przyjaciół
Am
I serce przed nimi otworzę...
Dm
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
E7
Am
E7
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie
C
Dm
Mówcie wprost, czy się godzi
G7
Siąść przy mnie, ucztować i pić
C
E7
Pan Bóg grzechy wybaczy
Am
I winy odpuści ni wszystkie...
Dm
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
E7
Am
E7
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
Zwołam wiernych przyjaciół
I serce przed nimi otworzę...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie
Mówcie wprost, czy się godzi
Siąść przy mnie, ucztować i pić
Pan Bóg grzechy wybaczy
I winy odpuści ni wszystkie...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
Zwołam wiernych przyjaciół
I serce przed nimi otworzę...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie
Mówcie wprost, czy się godzi
Siąść przy mnie, ucztować i pić
Pan Bóg grzechy wybaczy
I winy odpuści ni wszystkie...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej
Niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę
I umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
A gdy zmierzch się zakłębi
I cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu, niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół
I orzeł srebrzysty,
I pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Votes and comments
Chords History
Aleksander Marszałek
Zmieniłem tonację o pół tonu wyżej, z "a" na "b"- pierwszy próg. Skorygowałem chwyty. Linia melodyczna zgodna z oryginałem Okudżawy https://www.youtube.com/watch?v=uqP9jLwHW5c&t=137s Tekst zgodny z tłumaczeniem Andrzeja Mandaliana https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/42947-bulat-okudzawa-piesn-gruzinska.html
Correction
1 month ago
|
Voted to approve with 60 points 2 years ago
Voted to approve with 70 points 2 years ago
Chwyty są dobre i ja zatwierdzam, może ktoś kiedyś je rozpisze zgodnie z nowymi przepisami. 2 years ago
Piotrek, sądzę, że nie powinniśmy takich opracowań zatwierdzać. Kto to potem będzie ślęczał nad tym i poprawiał? Niech się trochę ludzie postarają. 2 years ago
voit - nie każdy ma czas na zabawę w rozpisanie... oczywiście byłoby lepiej dla początkujących gdyby było rozpisane jednak... jak dla mnie redakcja z tym przesadziła dla własnej niestety wygody (dla youtube?)... a telefon to się nadaje ale do śpiewania a nie do grania więć można było zostawić obie wersje - tekst zawijany na komórkę ale także na komputer tak jak było, tym bardziej, że często to było lepsze a nie rozpisywanie wszystkiego na 200 wierszy... redakcja zrobiła to bez konsultacji i pytania nas o zdanie :/ a przecież nie oni tworzą ten śpiewnik tylko zwykli użytkownicy...
ten użytkownik dał z siebie tyle co mógł... ja też nie zawsze będę coś takiego odrzucał - chcę mieć akordy!... co innego korekty, które niewiele wnoszą i ktoś mógłby się już postarać aby zrobić być może jak jest sens rozpiskę :) 2 years ago