Takie tango Budka Suflera
Second Contractor:
Andrzej Mogielnicki
Instrument: Guitar
Instrument: Guitar
Na sali wielkiej i blyszczacej tak jak nocne Buenos Aires d C d C
Które nie chce spac B A d
Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
Nowe tango grac
Siedzimy obok obojetni wobec siebie jak turysci
Wystukujac rytm
Nie bedzie tanga miedzy nami chocby nawet cud sie ziscil d B
Nie pomoze nic g A d
Chociaz plyna ostre nuty g
W zylach plonie krew g F C
Nigdy zadne z nas do tanca
Nie poderwie sie
Ref.
Bo do tanga trzeba dwojga d C d C
Zgodnych cial i zgodnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten swiat zlozony jest d C d
Zaleje w koncu Buenos Aires noc tak gesta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Cos co bylo w naszych sercach kiedys, kiedys jak swiecacy diament
Caly straci blask
I choc znowu beda grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
d
Na sali wielkiej i błyszczącej tak jak nocne Buenos Aires
B A d
Które nie chce spać
Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
B A d
Nowe tango grac
Siedzimy obok obojętni wobec siebie jak turyści
B A d
Wystukując rytm
Nie bedzię tanga między nami choćby nawet cud sie ziścil
C A d
Nie pomoże nic
g
Chociaż płyną ostre nuty
F C
W żylach płonie krew
g
Nigdy żadne z nas do tańca
F C A
Nie poderwie się
Ref.
d A C
Bo do tanga trzeba dwojga
d A d
Zgodnych ciał i chętnych serc
d A C
Bo do tanga trzeba dwojga
d A d
Tak ten świat złożony jest
Zaleje w końcu Buenos Aires noc tak gęsta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Co było w naszych sercach kiedyś, kiedyś jak świecący diament
Cały straci blask
I choć znowu będą grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
Na
Kt
Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
N
Siedzimy obok obojętni wobec siebie jak turyści
W
Nie bedzię tanga między nami choćby nawet cud sie ziścil
N
Choci
W żylach płonie k
Nigd
Nie poderwie s
Ref.
Bo do ta
Zgodnych c
Bo do ta
Tak ten ś
Zaleje w końcu Buenos Aires noc tak gęsta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Co było w naszych sercach kiedyś, kiedyś jak świecący diament
Cały straci blask
I choć znowu będą grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
Dm
sali wielkiej i błyszczącej tak jak nocne Buenos AiresKt
B
óre nieA
chce sDm
paćOrkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
N
B
owe taA
ngo gDm
racSiedzimy obok obojętni wobec siebie jak turyści
W
B
ystukujA
ąc rDm
ytmNie bedzię tanga między nami choćby nawet cud sie ziścil
N
C
ie pomA
oże nDm
icChoci
Gm
aż płyną ostre nutyW żylach płonie k
F
rew C
Nigd
Gm
y żadne z nas do tańcaNie poderwie s
F
ię C
A
Ref.
Bo do ta
Dm
nga trA
zeba dwC
ojgaZgodnych c
Dm
iał i chęA
tnych sDm
ercBo do ta
Dm
nga trA
zeba dC
wojgaTak ten ś
Dm
wiat złoA
żony jDm
estZaleje w końcu Buenos Aires noc tak gęsta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Co było w naszych sercach kiedyś, kiedyś jak świecący diament
Cały straci blask
I choć znowu będą grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
Na sali wielkiej i blyszczacej tak jak nocne Buenos Aires
Które nie chce spac
Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
Nowe tango grac
Siedzimy obok obojetni wobec siebie jak turysci
Wystukujac rytm
Nie bedzie tanga miedzy nami chocby nawet cud sie ziscil
Nie pomoze nic
Chociaz plyna ostre nuty
W zylach plonie krew
Nigdy zadne z nas do tanca
Nie poderwie sie
Ref.
Bo do tanga trzeba dwojga
Zgodnych cial i zgodnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten swiat zlozony jest
Zaleje w koncu Buenos Aires noc tak gesta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Cos co bylo w naszych sercach kiedys, kiedys jak swiecacy diament
Caly straci blask
I choc znowu beda grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
Dm
C
Dm
C
Które nie chce spac
B
A
Dm
Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie
Nowe tango grac
Siedzimy obok obojetni wobec siebie jak turysci
Wystukujac rytm
Nie bedzie tanga miedzy nami chocby nawet cud sie ziscil
Dm
B
Nie pomoze nic
Gm
A
Dm
Chociaz plyna ostre nuty
Gm
W zylach plonie krew
Gm
F
C
Nigdy zadne z nas do tanca
Nie poderwie sie
Ref.
Bo do tanga trzeba dwojga
Dm
C
Dm
C
Zgodnych cial i zgodnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten swiat zlozony jest
Dm
C
Dm
Zaleje w koncu Buenos Aires noc tak gesta jak atrament
A gdy przyjdzie brzask
Cos co bylo w naszych sercach kiedys, kiedys jak swiecacy diament
Caly straci blask
I choc znowu beda grali
Bóg to jeden wie
Nigdy razem na tej sali
Nie spotkamy sie
Bo do tanga ...
Correction +3 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Votes and comments
Chords History
Jan Kwiatkowski
Poprawione zgodnie z nowymi zasadami (chwyty nad tekstem przez całą piosenkę)
Correction
2 years ago
|
|
Voted to approve with 60 points 4 years ago
Voted to approve with 10 points 4 years ago
Voted to approve with 40 points 4 years ago