Lubię wracać tam, gdzie byłem Zbigniew Wodecki
He sent the correction
Chris Yellow
3 years ago
Comment: przede wszystkim d zmieniłem na d7 ; a zamiast A lepiej pasuje A7
Comment: przede wszystkim d zmieniłem na d7 ; a zamiast A lepiej pasuje A7
Instrument:
Guitar
Difficulty:
Intermediate
Tuning:
E A D G B E
The Tonal Key:
C
Difficulty:
Tuning:
The Tonal Key:
C e
Co dzień nas gna
A d
W nowe strony zadyszany czas.
G C
W sto dat, w sto spraw
d G
Wciąga nas, gna nas.
C e
I moje dni
A d
Wszechobecny pośpiech, czasu znak
G C
Naznaczy mi,
d G
Może przez to tak
Lubię
C
Lubię wracać tam, gdzie byłem już
e
Pod ten balkon pełen pnących róż,
A d
Na uliczki te znajome tak.
G
Do znajomych drzwi
C
Pukać myśląc, czy,
d
Czy nie stanie w nich czasami
G
Ta dziewczyna z warkoczami.
Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy z czasów,
Gdy kochałeś pierwszy raz.
I ty nie raz
W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak jak ja, jak ja.
Oglądasz się,
Tam gdzie miłość zostawiłaś swą,
Ty jedna mnie
Umiesz pojąć, bo…
Lubisz,
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już,
Pod ten balkon pełen pnących róż,
Na uliczki te znajome tak,
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami.
Lubisz wracać w strony, które znasz,
Do mej twarzy zbliżyć twoją twarz,
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień
Pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy
Z czasów, gdy kochałaś pierwszy raz.
Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas,
Sto dat, sto spraw
Wciąga nas, gna nas.
Obejrzyj się… (x2)
C e
Co dzień nas gna
A7 d7
W nowe strony zadyszany czas.
G C
W sto dat, w sto spraw
d7 G
Wciąga nas, gna nas.
C e
I moje dni
A7 d7
Wszechobecny pośpiech, czasu znak
G C
Naznaczy mi,
d7 G
Może przez to tak
Lubię
C
Lubię wracać tam, gdzie byłem już
e
Pod ten balkon pełen pnących róż,
A7 d7
Na uliczki te znajome tak.
G
Do znajomych drzwi
C
Pukać myśląc, czy,
d7
Czy nie stanie w nich czasami
G
Ta dziewczyna z warkoczami.
Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy z czasów,
Gdy kochałeś pierwszy raz.
I ty nie raz
W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak jak ja, jak ja.
Oglądasz się,
Tam gdzie miłość zostawiłaś swą,
Ty jedna mnie
Umiesz pojąć, bo…
Lubisz,
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już,
Pod ten balkon pełen pnących róż,
Na uliczki te znajome tak,
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami.
Lubisz wracać w strony, które znasz,
Do mej twarzy zbliżyć twoją twarz,
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień
Pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy
Z czasów, gdy kochałaś pierwszy raz.
Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas,
Sto dat, sto spraw
Wciąga nas, gna nas.
Obejrzyj się… (x2)
Co dz
C
ień nas gEm
naW nowe st
A7
rony zadyszany cDm7
zas.W sto d
G
at, w sto spC
rawWciąga n
Dm7
as, gna naG
s.I m
C
oje dEm
niWszechob
A7
ecny pośpiech, czasu znDm7
akNazn
G
aczy mC
i,Może pr
Dm7
zez to taG
kLubię
L
C
ubię wracać tam, gdzie byłem jużEm
Pod ten balkon pełen pnących róż,A7
Na uliczki te znajome taDm7
k.G
Do znajomych drzwiC
Pukać myśląc, czy,Dm7
Czy nie stanie w nich czasamiG
Ta dziewczyna z warkoczami.Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy z czasów,
Gdy kochałeś pierwszy raz.
I ty nie raz
W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak jak ja, jak ja.
Oglądasz się,
Tam gdzie miłość zostawiłaś swą,
Ty jedna mnie
Umiesz pojąć, bo…
Lubisz,
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już,
Pod ten balkon pełen pnących róż,
Na uliczki te znajome tak,
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami.
Lubisz wracać w strony, które znasz,
Do mej twarzy zbliżyć twoją twarz,
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień
Pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy
Z czasów, gdy kochałaś pierwszy raz.
Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas,
Sto dat, sto spraw
Wciąga nas, gna nas.
Obejrzyj się… (x2)
Co dz
W nowe st
W sto d
Wciąga n
I m
Wszechob
Nazn
Może pr
Lubię
L
Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy z czasów,
Gdy kochałeś pierwszy raz.
I ty nie raz
W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak jak ja, jak ja.
Oglądasz się,
Tam gdzie miłość zostawiłaś swą,
Ty jedna mnie
Umiesz pojąć, bo…
Lubisz,
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już,
Pod ten balkon pełen pnących róż,
Na uliczki te znajome tak,
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami.
Lubisz wracać w strony, które znasz,
Do mej twarzy zbliżyć twoją twarz,
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień
Pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy
Z czasów, gdy kochałaś pierwszy raz.
Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas,
Sto dat, sto spraw
Wciąga nas, gna nas.
Obejrzyj się… (x2)
C
ień nas gEm
naW nowe st
A
rony zadyszany cDm
zas.W sto d
G
at, w sto spC
rawWciąga n
Dm
as, gna nG
as.I m
C
oje dEm
niWszechob
A
ecny pośpiech, czasu zDm
nakNazn
G
aczy mC
i,Może pr
Dm
zez to tG
akLubię
L
C
ubię wracać tam, gdzie byłem jużEm
Pod ten balkon pełen pnących róż,A
Na uliczki te znajome tDm
ak.G
Do znajomych drzwiC
Pukać myśląc, czy,Dm
Czy nie stanie w nich czasamiG
Ta dziewczyna z warkoczami.Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy z czasów,
Gdy kochałeś pierwszy raz.
I ty nie raz
W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak jak ja, jak ja.
Oglądasz się,
Tam gdzie miłość zostawiłaś swą,
Ty jedna mnie
Umiesz pojąć, bo…
Lubisz,
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już,
Pod ten balkon pełen pnących róż,
Na uliczki te znajome tak,
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami.
Lubisz wracać w strony, które znasz,
Do mej twarzy zbliżyć twoją twarz,
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień
Pierwszych serca drżeń,
Kilka nut i kilka wierszy
Z czasów, gdy kochałaś pierwszy raz.
Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas,
Sto dat, sto spraw
Wciąga nas, gna nas.
Obejrzyj się… (x2)
Correction +1 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Votes and comments
Chords History
Chris Yellow
przede wszystkim d zmieniłem na d7 ; a zamiast A lepiej pasuje A7
Correction
3 years ago
|
|
Stefan Siarzewski
Chwyty na cały tekst. Końcówkę wywaliłem, bo to chyba tylko w Opolskim wystąpieniu było.
Correction
1 year ago
|
|
He improved the study 3 years ago
Voted to approve with 40 points 3 years ago
the moderator accepted the study 3 years ago
czy ten opis d7 jest potrzebny, skoro po najechaniu myszą na akord się pojawia to samo? :) 3 years ago
oczywiście nie; wpisałem z rozpędu- ponieważ ten sam akord może być różnie "chwytany" tu akurat jest dokładnie tak - jak mi chodziło 3 years ago