Naprawdę chcę Mała Syrenka
He sent the correction
Jula Kowalczyk
3 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Capo:
Fifth
Capo:
Spójrz na ten zbiór
To jasna rzecz,
Że więcej chyba już nie da się mieć
Można zazdrościć mi, że
Wszystko mam, czego chcę
Czy widzisz ten cudowny blask?
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was
Do szczęścia mało mi brak
Wiem,
Że uważasz tak
Mam przydasiów pokłady niemałe
I cotosie w kolekcji są mej
Chcesz, to mogę ci dać
Są wspaniałe
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę?
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec
Jak płyną lekko tak
Przy pomocy, ach, nóg
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich
I po ulicach móc...
Jak oni mówią to?
Iść
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień
Lub w słońcu brodzić dzień cały
Wśród ludzi żyć
W ich świecie być
Naprawdę chcę
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej
Ojcowie córki rozumieją
Bez zmuszania do pływania
Mija tam czas!
Chcę poznać już, co z nich każdy wie
Chcę na pytania me odpowiedzi
Co to ogień i czemu on rozprasza cień?
Gdy przyjdzie czas
Chciałabym raz
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały!
W tym świecie żyć
Wolną już być
Naprawdę chcę!
Spójrz na ten zbiór F
To jasna rzecz, G
Że więcej chyba już nie da się mieć F G
Można zazdrościć mi, że e a
Wszystko mam, czego chcę D7sus4 D7
Czy widzisz ten cudowny blask? F G
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was F G
Do szczęścia mało mi brak e a
Wiem, a
Że uważasz tak D7sus4 D7
Mam przydasiów pokłady niemałe a e
I cotosie w kolekcji są mej a D
Chcesz, to mogę ci dać a
Są wspaniałe e
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę? a D Gsus4 G
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są C e
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec F G
Jak płyną lekko tak a
Przy pomocy, ach, nóg e F G
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo C e
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich F G
I po ulicach móc... a
Jak oni mówią to? e
Iść F G
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień C C7
Lub w słońcu brodzić dzień cały F f
Wśród ludzi żyć C
W ich świecie być Gsus4
Naprawdę chcę C
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią F G e a
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach F G e C
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej F G
Ojcowie córki rozumieją e E a
Bez zmuszania do pływania D
Mija tam czas! Bb G
Chcę poznać już, co z nich każdy wie C e
Chcę na pytania me odpowiedzi F G
Co to ogień i czemu on rozprasza cień? a e F G
Gdy przyjdzie czas C
Chciałabym raz C7
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały! F f
W tym świecie żyć C
Wolną już być Gsus4 G
Naprawdę chcę! G Csus4
Spójrz na ten zbiór
To jasna rzecz,
Że więcej chyba już nie da się mieć
Można zazdrościć mi, że
Wszystko mam, czego chcę
Czy widzisz ten cudowny blask?
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was
Do szczęścia mało mi brak
Wiem,
Że uważasz tak
Mam przydasiów pokłady niemałe
I cotosie w kolekcji są mej
Chcesz, to mogę ci dać
Są wspaniałe
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę?
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec
Jak płyną lekko tak
Przy pomocy, ach, nóg
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich
I po ulicach móc...
Jak oni mówią to?
Iść
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień
Lub w słońcu brodzić dzień cały
Wśród ludzi żyć
W ich świecie być
Naprawdę chcę
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej
Ojcowie córki rozumieją
Bez zmuszania do pływania
Mija tam czas!
Chcę poznać już, co z nich każdy wie
Chcę na pytania me odpowiedzi
Co to ogień i czemu on rozprasza cień?
Gdy przyjdzie czas
Chciałabym raz
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały!
W tym świecie żyć
Wolną już być
Naprawdę chcę!
F
To jasna rzecz,
G
Że więcej chyba już nie da się mieć
F
G
Można zazdrościć mi, że
Em
Am
Wszystko mam, czego chcę
D7sus4
D7
Czy widzisz ten cudowny blask?
F
G
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was
F
G
Do szczęścia mało mi brak
Em
Am
Wiem,
Am
Że uważasz tak
D7sus4
D7
Mam przydasiów pokłady niemałe
Am
Em
I cotosie w kolekcji są mej
Am
D
Chcesz, to mogę ci dać
Am
Są wspaniałe
Em
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę?
Am
D
Gsus4
G
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są
C
Em
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec
F
G
Jak płyną lekko tak
Am
Przy pomocy, ach, nóg
Em
F
G
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo
C
Em
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich
F
G
I po ulicach móc...
Am
Jak oni mówią to?
Em
Iść
F
G
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień
C
C7
Lub w słońcu brodzić dzień cały
F
Fm
Wśród ludzi żyć
C
W ich świecie być
Gsus4
Naprawdę chcę
C
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią
F
G
Em
Am
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach
F
G
Em
C
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej
F
G
Ojcowie córki rozumieją
Em
E
Am
Bez zmuszania do pływania
D
Mija tam czas!
A#
G
Chcę poznać już, co z nich każdy wie
C
Em
Chcę na pytania me odpowiedzi
F
G
Co to ogień i czemu on rozprasza cień?
Am
Em
F
G
Gdy przyjdzie czas
C
Chciałabym raz
C7
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały!
F
Fm
W tym świecie żyć
C
Wolną już być
Gsus4
G
Naprawdę chcę!
G
Csus4
Spójrz na ten zbiór
To jasna rzecz,
Że więcej chyba już nie da się mieć
Można zazdrościć mi, że
Wszystko mam, czego chcę
Czy widzisz ten cudowny blask?
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was
Do szczęścia mało mi brak
Wiem,
Że uważasz tak
Mam przydasiów pokłady niemałe
I cotosie w kolekcji są mej
Chcesz, to mogę ci dać
Są wspaniałe
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę?
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec
Jak płyną lekko tak
Przy pomocy, ach, nóg
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich
I po ulicach móc...
Jak oni mówią to?
Iść
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień
Lub w słońcu brodzić dzień cały
Wśród ludzi żyć
W ich świecie być
Naprawdę chcę
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej
Ojcowie córki rozumieją
Bez zmuszania do pływania
Mija tam czas!
Chcę poznać już, co z nich każdy wie
Chcę na pytania me odpowiedzi
Co to ogień i czemu on rozprasza cień?
Gdy przyjdzie czas
Chciałabym raz
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały!
W tym świecie żyć
Wolną już być
Naprawdę chcę!
To jasna rzecz,
Że więcej chyba już nie da się mieć
Można zazdrościć mi, że
Wszystko mam, czego chcę
Czy widzisz ten cudowny blask?
Tych skarbów dotąd nie widział nikt z was
Do szczęścia mało mi brak
Wiem,
Że uważasz tak
Mam przydasiów pokłady niemałe
I cotosie w kolekcji są mej
Chcesz, to mogę ci dać
Są wspaniałe
Ale cóż, kiedy ja więcej chcę?
Chciałabym być tam, gdzie ludzie są
Zobaczyć ich najprawdziwszy taniec
Jak płyną lekko tak
Przy pomocy, ach, nóg
Płetwy na ziemi nie sprawdzą się, bo
Stopy mieć trzeba, by stanąć na nich
I po ulicach móc...
Jak oni mówią to?
Iść
Chcę mieszkać tam, kiedy jest cień
Lub w słońcu brodzić dzień cały
Wśród ludzi żyć
W ich świecie być
Naprawdę chcę
Marzę, by stąd uciec na ląd nazwany Ziemią
Śnię o tym, że przytuli mnie nadmorski piach
Na ziemi tej, dzieciom jest lżej
Ojcowie córki rozumieją
Bez zmuszania do pływania
Mija tam czas!
Chcę poznać już, co z nich każdy wie
Chcę na pytania me odpowiedzi
Co to ogień i czemu on rozprasza cień?
Gdy przyjdzie czas
Chciałabym raz
Wreszcie zobaczyć świat wspaniały!
W tym świecie żyć
Wolną już być
Naprawdę chcę!
Correction +4 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 30 points 3 years ago
Voted to approve with 20 points 3 years ago
Voted to approve with 40 points 3 years ago
Voted to approve with 70 points 3 years ago
edytuj to
wstaw dwie tyldy przed akordami, wyrównają się... 3 years ago