Pieśń kronika Marek Grechuta

He sent the correction
Lillith
Lillith
4 years ago
Comment: Poprawiony tekst, dodane chwyty. Chwyty wymagają korekty
Instrument: Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
Pie?? kronika - Marek Grechuta ca?a piosenka: e D a e C G H7 e Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzyd?em anio?a. Cicha i równinna, tyle ju? wycierpia?a, a zawsze dziecinna. Ufa, ?e dobro? jest tylko dobroci?, a prawo tak jest prawem, jak pola si? z?oc?, kiedy ?yto dojrzewa, jak zim? ?nieg pada. Tu wierz? wci??, ?e s?siad szanuje s?siada, ?e chleb jest ?wi?ty, jeszcze ?wi?tsza praca. Ta ziemia wielkiej my?li, kiedy j? zdeptano jak ogie? tysi?c iskier - tysi?c wielkich ludzi rozrzuci?a po ?wiecie. Kto pustyni? budzi?, kto gasi? ?ar równika kto topi? lodowiec, je?li nie iskry jej - wielcy synowie wspó?umarli z t?sknoty. Teraz powróceni w jedno wspólne ognisko zbuduj? na ziemi wi?cej, ni?li ktokolwiek - widz? to ja ?lepy. Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzyd?em anio?a. Cicha i równinna, tyle ju? wycierpia?a, a zawsze dziecinna. Ufa, ?e dobro? jest tylko dobroci?, a prawo tak jest prawem, jak pola si? z?oc?, kiedy ?yto dojrzewa, jak zim? ?nieg pada. W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie. Za gniazdo bociana, za chleb, za t? równin?, co niepokalana. Za to powietrze ze wszystkich m?dro?ci najzdrowsze, za ludzi m?drych, zgodnych i cierpliwych, za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych. Za m? Ojczyzn? - Polszczyzn?, Mazowsze. W dalekich ziemiach za to umierali. Tu wierz? wci??, ?e s?siad szanuje s?siada, ?e chleb jest ?wi?ty, jeszcze ?wi?tsza praca. W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie. Za gniazdo bociana, za chleb, za t? równin?, co niepokalana. Za to powietrze ze wszystkich m?dro?ci najzdrowsze, za ludzi m?drych, zgodnych i cierpliwych, za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych. Za m? Ojczyzn? - Polszczyzn?, Mazowsze. W dalekich ziemiach za to umierali. Powodzenia.!
e h D A Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzydłem anioła. C G F# H7 Cicha i równinna, tyle już wycierpiała. G D Ufa, że dobroć jest tylko dobrocią, e h C A prawo takie jest prawem, jak pola się złocą, a H7 e Kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada. Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada, Że chleb jest święty, jeszcze świętsza praca. Ta ziemia wielkiej myśli, kiedy ją zdeptano Jak ogień tysiąc iskier - tysiąc wielkich ludzi rozrzuciła po świecie. Kto pustynię budził, kto gasił żar równika Kto topił lodowiec, jeżeli nie iskry jej - wielcy synowie współumarli z tęsknoty. Teraz powróceni w jedno wspólne ognisko Zbudują na ziemi więcej, niźli ktokolwiek - widzę to ja ślepy. Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzydłem anioła. Cicha i równinna, tyle już wycierpiała, a zawsze dziecinna. Ufa, że dobroć jest tylko dobrocią, A prawo tak jest prawem, jak pola się złocą, Kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada. e h D W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie. A C G Za gniazdo bociana, za chleb, za tę równinę, co niepokalana. F# H7 G Za to powietrze ze wszystkich mądrości najzdrowsze, D Za ludzi mądrych, zgodnych i cierpliwych, a e Za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych. C G Za mą Ojczyznę - Polszczyznę, Mazowsze. F# H7 e W dalekich ziemiach za to umierali. Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada, Że chleb jest święty, jeszcze świętsza praca. W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie. Za gniazdo bociana, za chleb, za tę równinę, co niepokalana. Za to powietrze ze wszystkich mądrości najzdrowsze, Za ludzi mądrych, zgodnych i cierpliwych, Za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych. Za mą Ojczyznę - Polszczyznę, Mazowsze. W dalekich ziemiach za to umierali.


                      
Ta Emziemia taka czysta, Bmjakby umieciona Dskrzydłem anioAła.
CCicha Gi równinna, F#tyle już wycierpiB7ała.
Ufa, że Gdobroć jest tDylko dobrocią,
EmA prawo tBmakie jest prawem, jak Cpola się złocą,
AmKiedy żyto dojB7rzewa, jak zimą śnieg Empada.

Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada,
Że chleb jest święty, jeszcze świętsza praca.
Ta ziemia wielkiej myśli, kiedy ją zdeptano
Jak ogień tysiąc iskier - tysiąc wielkich ludzi rozrzuciła po świecie.

Kto pustynię budził, kto gasił żar równika
Kto topił lodowiec, jeżeli nie iskry jej - wielcy synowie współumarli z tęsknoty.
Teraz powróceni w jedno wspólne ognisko
Zbudują na ziemi więcej, niźli ktokolwiek - widzę to ja ślepy.

Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzydłem anioła.
Cicha i równinna, tyle już wycierpiała, a zawsze dziecinna.
Ufa, że dobroć jest tylko dobrocią,
A prawo tak jest prawem, jak pola się złocą,
Kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada.

W dalEmekich ziemiach za Bmto umierali Dmoi ojcowie.
Za gAniazdo bociana, za cChleb, za tę równinę, Gco niepokalana.
F#Za to powietrze ze B7wszystkich mądrości najGzdrowsze,
Za ludzi Dmądrych, zgodnych i cierpliwych,
AmZa najwierniejszych z wiernych, Emuczciwych z uczciwych.
CZa mą Ojczyznę - PolszGczyznę, Mazowsze.
F#W dalekich ziemiach B7za to umierEmali.

Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada,
Że chleb jest święty, jeszcze świętsza praca.

W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie.
Za gniazdo bociana, za chleb, za tę równinę, co niepokalana.
Za to powietrze ze wszystkich mądrości najzdrowsze,
Za ludzi mądrych, zgodnych i cierpliwych,
Za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych.
Za mą Ojczyznę - Polszczyznę, Mazowsze.
W dalekich ziemiach za to umierali.

Pie?? kronika - Marek Grechuta

ca?a piosenka: Em D Am Em
C G B7 Em


Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzyd?em anio?a.
Cicha i równinna, tyle ju? wycierpia?a, a zawsze dziecinna.
Ufa, ?e dobro? jest tylko dobroci?,
a prawo tak jest prawem, jak pola si? z?oc?,
kiedy ?yto dojrzewa, jak zim? ?nieg pada.

Tu wierz? wci??, ?e s?siad szanuje s?siada,
?e chleb jest ?wi?ty, jeszcze ?wi?tsza praca.
Ta ziemia wielkiej my?li, kiedy j? zdeptano
jak ogie? tysi?c iskier - tysi?c wielkich ludzi rozrzuci?a po ?wiecie.

Kto pustyni? budzi?, kto gasi? ?ar równika
kto topi? lodowiec, je?li nie iskry jej - wielcy synowie wspó?umarli z t?sknoty.
Teraz powróceni w jedno wspólne ognisko
zbuduj? na ziemi wi?cej, ni?li ktokolwiek - widz? to ja ?lepy.

Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzyd?em anio?a.
Cicha i równinna, tyle ju? wycierpia?a, a zawsze dziecinna.
Ufa, ?e dobro? jest tylko dobroci?,
a prawo tak jest prawem, jak pola si? z?oc?,
kiedy ?yto dojrzewa, jak zim? ?nieg pada.

W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie.
Za gniazdo bociana, za chleb, za t? równin?, co niepokalana.
Za to powietrze ze wszystkich m?dro?ci najzdrowsze,
za ludzi m?drych, zgodnych i cierpliwych,
za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych.
Za m? Ojczyzn? - Polszczyzn?, Mazowsze.
W dalekich ziemiach za to umierali.

Tu wierz? wci??, ?e s?siad szanuje s?siada,
?e chleb jest ?wi?ty, jeszcze ?wi?tsza praca.

W dalekich ziemiach za to umierali moi ojcowie.
Za gniazdo bociana, za chleb, za t? równin?, co niepokalana.
Za to powietrze ze wszystkich m?dro?ci najzdrowsze,
za ludzi m?drych, zgodnych i cierpliwych,
za najwierniejszych z wiernych, uczciwych z uczciwych.
Za m? Ojczyzn? - Polszczyzn?, Mazowsze.
W dalekich ziemiach za to umierali.

Powodzenia.!



Correction +2 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

  • floem
    floem

    Voted to approve with 50 points 4 years ago

anonim

Chords History

Lillith
Poprawiony tekst, dodane chwyty. Chwyty wymagają korekty
Correction 4 years ago
kpt. Marek Nowacki
Correction 11 months ago