Flisacy Chór Zaremby

He sent the correction
floem
floem
4 years ago
Instrument: Lyrics Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
Czy to w dzień, czy o zachodzie, zmieszana z hukiem fal leci nasza pieśń po rosie, niesiona wichrem w dal. W słońcu czy w blasku gwiazd wiele mijamy miast. Z góry hen, gdzieś od Krakowa wieziemy do was plon. Choć płyniemy wciąż w szeregu przez smutne, długie dnie, ale każdy gdzieś na brzegu zostawił serce swe. I choć kochania żal, jedziemy z prądem w dal. Ale każdy wróci z drogi do swej niebogi znów. Poprzez lasy, poprzez bory płyniemy z biegiem w dół, przez trzy państwa, trzy zabory, gdzie żyje polski lud. Od gór aż hen pod Tczew, rozbrzmiewa polski śpiew. Chociaż lud ten nosi pęta, pamięta dawne dni, pamięta dawne dni.  
D Czy to w dzień, czy o zachodzie, A7 D zmieszana z hukiem fal D leci nasza pieśń po rosie, A7 D niesiona wichrem w dal. W słońcu czy w blasku gwiazd wiele mijamy miast. Z góry hen, gdzieś od Krakowa wieziemy do was plon. Choć płyniemy wciąż w szeregu przez smutne, długie dnie, ale każdy gdzieś na brzegu zostawił serce swe. I choć kochania żal, jedziemy z prądem w dal. Ale każdy wróci z drogi do swej niebogi znów. Poprzez lasy, poprzez bory płyniemy z biegiem w dół, przez trzy państwa, trzy zabory, gdzie żyje polski lud. Od gór aż hen pod Tczew, rozbrzmiewa polski śpiew. Chociaż lud ten nosi pęta, pamięta dawne dni, pamięta dawne dni.  


                      
DCzy to w dzień, czy o zachodzie,
zmieszana A7z hukiem Dfal
Dleci nasza pieśń po rosie,
niesiona A7wichrem Dw dal.

W słońcu czy w blasku gwiazd
wiele mijamy miast.
Z góry hen, gdzieś od Krakowa
wieziemy do was plon.

Choć płyniemy wciąż w szeregu
przez smutne, długie dnie,
ale każdy gdzieś na brzegu
zostawił serce swe.

I choć kochania żal,
jedziemy z prądem w dal.
Ale każdy wróci z drogi
do swej niebogi znów.

Poprzez lasy, poprzez bory
płyniemy z biegiem w dół,
przez trzy państwa, trzy zabory,
gdzie żyje polski lud.

Od gór aż hen pod Tczew,
rozbrzmiewa polski śpiew.
Chociaż lud ten nosi pęta,
pamięta dawne dni,
pamięta dawne dni.




Czy to w dzień, czy o zachodzie,
zmieszana z hukiem fal
leci nasza pieśń po rosie,
niesiona wichrem w dal.

W słońcu czy w blasku gwiazd
wiele mijamy miast.
Z góry hen, gdzieś od Krakowa
wieziemy do was plon.

Choć płyniemy wciąż w szeregu
przez smutne, długie dnie,
ale każdy gdzieś na brzegu
zostawił serce swe.

I choć kochania żal,
jedziemy z prądem w dal.
Ale każdy wróci z drogi
do swej niebogi znów.

Poprzez lasy, poprzez bory
płyniemy z biegiem w dół,
przez trzy państwa, trzy zabory,
gdzie żyje polski lud.

Od gór aż hen pod Tczew,
rozbrzmiewa polski śpiew.
Chociaż lud ten nosi pęta,
pamięta dawne dni,
pamięta dawne dni.




Correction +4 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

  • Szymon Szyszka
    Szymon Szyszka

    Voted to approve with 20 points 4 years ago

  • meg
    meg

    Voted to approve with 10 points 4 years ago

  • kochamsebe
    kochamsebe

    Voted to approve with 10 points 4 years ago

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

anonim

Chords History

floem
Correction 4 years ago