Kalina malina Piosenki Ludowe
Contributed
Winnetou
4 years ago
Contents
Ka
Ka
Nie
Ni
Żołnierza kochała, żołnierza lubiła,
Żołnierza kochała, żołnierza lubiła.
I czułe liściki do niego kreśliła,
I czułe liściki do niego kreśliła.
Liściki kreśliła i pisała wiersze,
Liściki kreśliła i pisała wiersze.
By swemu lubemu rozweselić serce,
By swemu lubemu rozweselić serce.
Rozweselić serce, rozweselić duszę,
Rozweselić serce, rozweselić dusze,
By swemu lubemu umilić katusze,
By swemu lubemu umilić katusze.
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi,
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi.
To ten młody żołnierz po koszarach chodzi,
To ten młody żołnierz po koszarach chodzi.
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi,
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi.
Pana porucznika o przepustkę prosi,
Pana porucznika o przepustkę prosi.
Panie poruczniku, puść mnie pan do domu,
Panie poruczniku, puść mnie pan do domu.
Bo moja dziewczyna urodziła syna,
Bo moja dziewczyna urodziła syna.
Puszczę ja Cie puszczę ale nie samego,
Puszczę ja Cię puszczę ale nie samego.
Każę Ci osiodłać konika karego,
Każę Ci osiodłać konika karego.
Konika karego i te złote lejce,
Konika karego i te złote lejce.
Żebyś swej dziewczynie uradował serce,
Żebyś swej dziewczynie uradował serce.
Jedzie żołnierz jedzie, o drogę nie pyta,
Jedzie żołnierz jedzie, o drogę nie pyta.
A w domu teściowa z siekierą go wita,
A w domu teściowa z siekierą go wita.
Żołnierzu, żołnierzu, Twoja to przyczyna,
Żołnierzu, żołnierzu, Twoja to przyczyna.
Przez Ciebie zhańbiona została dziewczyna,
Przez Ciebie zhańbiona została dziewczyna.
* Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby,
Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby.
Bo Ci z oficerka wypi****lę zęby,
Bo Ci z oficerka wypi****lę zęby.
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama,
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama.
I te ciemne nocki po których chadzała,
I te ciemne nocki po których chadzała.
Chadzała, pijała i grywała w karty,
Chadzała, pijała i grywała w karty.
Myślała dziewczyna że z żołnierzem żarty,
Myślała dziewczyna że z żołnierzem żarty.
* Ze sklepu na dole przynieś mi jabole,
Ze sklepu na dole przynieś mi jabole.
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napi****lę,
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napi****lę.
To nie były żarty ani żadne kpiny,
To nie były żarty ani żadne kpiny.
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny,
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny.
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem,
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem.
Najpierw robi dzieci, a wesele potem,
Najpierw robi dzieci, a wesele potem.
* Matule się cieszą, że córy nie grzeszą,
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą.
A córy się rypią aż się wióry sypią
A córy się rypią aż się wióry sypią.
Am
lina malina w lesieE
rozkwitałaAm
,Ka
C
lina malina w lesiG
e rozkwitała. C
Nie
Am
jedna dziewE
czyna żołnierza kochała, Am
Ni
Am
e jedna dziewE
czyna żołnierza kochała. Am
Żołnierza kochała, żołnierza lubiła,
Żołnierza kochała, żołnierza lubiła.
I czułe liściki do niego kreśliła,
I czułe liściki do niego kreśliła.
Liściki kreśliła i pisała wiersze,
Liściki kreśliła i pisała wiersze.
By swemu lubemu rozweselić serce,
By swemu lubemu rozweselić serce.
Rozweselić serce, rozweselić duszę,
Rozweselić serce, rozweselić dusze,
By swemu lubemu umilić katusze,
By swemu lubemu umilić katusze.
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi,
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi.
To ten młody żołnierz po koszarach chodzi,
To ten młody żołnierz po koszarach chodzi.
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi,
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi.
Pana porucznika o przepustkę prosi,
Pana porucznika o przepustkę prosi.
Panie poruczniku, puść mnie pan do domu,
Panie poruczniku, puść mnie pan do domu.
Bo moja dziewczyna urodziła syna,
Bo moja dziewczyna urodziła syna.
Puszczę ja Cie puszczę ale nie samego,
Puszczę ja Cię puszczę ale nie samego.
Każę Ci osiodłać konika karego,
Każę Ci osiodłać konika karego.
Konika karego i te złote lejce,
Konika karego i te złote lejce.
Żebyś swej dziewczynie uradował serce,
Żebyś swej dziewczynie uradował serce.
Jedzie żołnierz jedzie, o drogę nie pyta,
Jedzie żołnierz jedzie, o drogę nie pyta.
A w domu teściowa z siekierą go wita,
A w domu teściowa z siekierą go wita.
Żołnierzu, żołnierzu, Twoja to przyczyna,
Żołnierzu, żołnierzu, Twoja to przyczyna.
Przez Ciebie zhańbiona została dziewczyna,
Przez Ciebie zhańbiona została dziewczyna.
* Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby,
Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby.
Bo Ci z oficerka wypi****lę zęby,
Bo Ci z oficerka wypi****lę zęby.
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama,
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama.
I te ciemne nocki po których chadzała,
I te ciemne nocki po których chadzała.
Chadzała, pijała i grywała w karty,
Chadzała, pijała i grywała w karty.
Myślała dziewczyna że z żołnierzem żarty,
Myślała dziewczyna że z żołnierzem żarty.
* Ze sklepu na dole przynieś mi jabole,
Ze sklepu na dole przynieś mi jabole.
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napi****lę,
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napi****lę.
To nie były żarty ani żadne kpiny,
To nie były żarty ani żadne kpiny.
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny,
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny.
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem,
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem.
Najpierw robi dzieci, a wesele potem,
Najpierw robi dzieci, a wesele potem.
* Matule się cieszą, że córy nie grzeszą,
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą.
A córy się rypią aż się wióry sypią
A córy się rypią aż się wióry sypią.
New Submission +0 -0
Status: ApprovedValue: 20 karma points
the moderator accepted the study 4 years ago