Anioły, żywioły Zejman & Garkumpel
He sent the correction
SzantowySzymon
4 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Spadł diabeł na wodę, zamącił pogodę,
Ogonem wiatry zakotłował,
Rozbujał fale i mąci dalej,
Jezioro w grzywy domalował.
Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,
Żagiel co niebo rysuje.
Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,
A ja uparcie żegluję.
Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
d C g C
1. Spadł diabeł na wodę, zamącił pogodę,
d C d A
Ogonem wiatry zakotłował,
d C A g
Rozbujał fale i mąci dalej,
F C d A
Jezioro w grzywy domalował.
d F g C
Ref.: Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,
d F g A
Żagiel co niebo rysuje.
d F g C
Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,
d F g A
A ja uparcie żegluję.
2. Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
3. I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
1.
Ref.:
2. Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
3. I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
Dm
Spadł diabeł C
na wodę, Gm
zamącił C
pogodę,Dm
Ogonem wC
iatry Dm
zakotłował, A
Dm
Rozbujał C
fale A
i mąci dGm
alej,F
Jezioro C
w grzywy Dm
domalowałA
.Ref.:
Dm
Anioły, F
żywioły, Gm
diabły C
i co tam jeszcze,Dm
Żagiel co F
niebo Gm
rysuje.A
Dm
Dokoła F
wiatr woła, Gm
chmury C
brzemienne deszczem,Dm
A ja F
uparcie Gm
żeglujęA
.2. Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
3. I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Ref.: Anioły, żywioły... x2
Spadł diabeł na wodę, zamącił pogodę,
Ogonem wiatry zakotłował,
Rozbujał fale i mąci dalej,
Jezioro w grzywy domalował.
Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,
Żagiel co niebo rysuje.
Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,
A ja uparcie żegluję.
Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Ogonem wiatry zakotłował,
Rozbujał fale i mąci dalej,
Jezioro w grzywy domalował.
Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,
Żagiel co niebo rysuje.
Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,
A ja uparcie żegluję.
Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.
I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 18 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 60 points 4 years ago