W dół Poluzjanci
This song has one published interpretation
Text author: Jasiek Onufrowicz
Composer: Kuba Badach
Album: Tak po prostu
Year: 2000
Instrument: Lyrics
Text author: Jasiek Onufrowicz
Composer: Kuba Badach
Album: Tak po prostu
Year: 2000
Instrument: Lyrics
Contents
Gwiezdny pył
I mleczna droga w naszej krwi
Skrzydła tkane ze snu mgły
Balonem na zielony dym
Planety ciał
Nieostro odpływają w dal
Kosmiczny bal, witają nas
Ramiona słońca
Tak daleko, że nie znajdzie nas
Tutaj gwar wrogi świata
Tak wysoko, że gdzieś wkradł się błąd
Jak wrócić stąd?
Ref.:
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół...
Śmieszny film
Nikogo nie ma, tylko my
Kolory, wzory
Ulewa złotych rybek nam śpiewa
Stopniał czas
Gwiazdy smak
I wielkie oko
Tak nieznanie, że nie znajdzie nas
Tutaj gwar wrogi świata
Tak odlegle, że gdzieś wkradł się błąd
Jak wrócić stąd?
Ref.:
Już tylko w dół...
I mleczna droga w naszej krwi
Skrzydła tkane ze snu mgły
Balonem na zielony dym
Planety ciał
Nieostro odpływają w dal
Kosmiczny bal, witają nas
Ramiona słońca
Tak daleko, że nie znajdzie nas
Tutaj gwar wrogi świata
Tak wysoko, że gdzieś wkradł się błąd
Jak wrócić stąd?
Ref.:
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół, w dół
Już tylko w dół, w dół...
Śmieszny film
Nikogo nie ma, tylko my
Kolory, wzory
Ulewa złotych rybek nam śpiewa
Stopniał czas
Gwiazdy smak
I wielkie oko
Tak nieznanie, że nie znajdzie nas
Tutaj gwar wrogi świata
Tak odlegle, że gdzieś wkradł się błąd
Jak wrócić stąd?
Ref.:
Już tylko w dół...
New Submission +4 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 50 points 4 years ago
Voted to approve with 40 points 4 years ago
Voted to approve with 5 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago