Bieszczady Wołosatki

He sent the correction
tris
tris
4 years ago
Instrument: Lyrics Guitar
Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień. Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień. Mokre rosą trawy wypatrują dnia, ciepła, które pierwszy słońca promień da. Cicho potok gada, gwarzy pośród skał o tym deszczu, co z chmury trochę wody dał. Świerki zapatrzone w horyzontu kres, głowy pragną wysoko jak najwyżej wznieść. Tęczą kwiatów barwny połoniny łan, słońcem wypełniony jagodowy dzban. Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw, owiec dzwoneczkami cisza niebu gra. Cicho potok gada... Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz. Wielkim Wozem księżyc rusza na swój szlak, pozłocistym sierpem gasi lampy dnia. Cicho potok gada...  
e a Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień. D G H7 Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień. Mokre rosą trawy wypatrują dnia, ciepła, które pierwszy słońca promień da. G C D G Cicho potok gada, gwarzy pośród skał o tym deszczu, co z chmury trochę wody dał. Świerki zapatrzone w horyzontu kres, głowy pragną wysoko jak najwyżej wznieść. Tęczą kwiatów barwny połoniny łan, słońcem wypełniony jagodowy dzban. Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw, owiec dzwoneczkami cisza niebu gra. Cicho potok gada... Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz. Wielkim Wozem księżyc rusza na swój szlak, pozłocistym sierpem gasi lampy dnia. Cicho potok gada...  


                      
Em Am
Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień.
D G B7
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień.
Mokre rosą trawy wypatrują dnia,
ciepła, które pierwszy słońca promień da.

G C D G
Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
o tym deszczu, co z chmury trochę wody dał.
Świerki zapatrzone w horyzontu kres,
głowy pragną wysoko jak najwyżej wznieść.

Tęczą kwiatów barwny połoniny łan,
słońcem wypełniony jagodowy dzban.
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw,
owiec dzwoneczkami cisza niebu gra.

Cicho potok gada...

Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd
noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz.
Wielkim Wozem księżyc rusza na swój szlak,
pozłocistym sierpem gasi lampy dnia.

Cicho potok gada...




Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień.
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień.
Mokre rosą trawy wypatrują dnia,
ciepła, które pierwszy słońca promień da.

Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
o tym deszczu, co z chmury trochę wody dał.
Świerki zapatrzone w horyzontu kres,
głowy pragną wysoko jak najwyżej wznieść.

Tęczą kwiatów barwny połoniny łan,
słońcem wypełniony jagodowy dzban.
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw,
owiec dzwoneczkami cisza niebu gra.

Cicho potok gada...

Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd
noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz.
Wielkim Wozem księżyc rusza na swój szlak,
pozłocistym sierpem gasi lampy dnia.

Cicho potok gada...




Correction +1 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to approve with 100 points 4 years ago

anonim

Chords History

tris
Correction 4 years ago