Abordaż Szanty

Contributed
Rocky
Rocky
4 years ago
This song has one published interpretation
Text author: Stara Kuźnia
Instrument: Guitar
Tuning: E A D G B E

Contents

AmNa statek zaciągnąłem się,
GGdym dzieckiem jeszcze Ambył,
AmŻeglować chciałem pośród mórz
GDo końca moich dAmni.
FA okręt najpierw pCiekłem był,
FLecz niebem mi się sCtał,
AmNa topie trupią głowę i
GDwa piszczele mAmiał.

Ref.: I Cznów abordaż, znowu, hej,
AmAnglików lej po łbie.
FChoć Angol setkę arCmat ma,
GMy nie boimy się.
FWięc szpadą tnij, nie przejmuj się,
AmNiech spada łeb pGo łbie.
AmDalej, hej, a nie obejrzysz się,
GA on będzie już na dAmnie.

Piratem wkrótce stałem się
I pokochałem to,
Parszywy to był los,
Lecz tam znalazłem zemstę swą.
Bo ojciec mój korsarzem był,
Z angielskich zginął rąk,
Za moją sprawą Angol zły
Piekielnych zazna mąk.

Ref.: I znów abordaż, znowu, hej,..

Kolejny Anglik spotkał nas
I był to jego błąd.
Kanonier już wymierzył cel
I szybko tli się lont.
Trafiamy go i tonie już,
Strzaskane maszt i ster.
Rekinów szare ciała wkrąg
Dostaną dziś swój żer.

Ref.: I znów abordaż, znowu, hej,

Niejeden raz, gdy szedłem w bój,
Widziałem śmierci twarz.
Mówiła mi: "Odważnyś jest,
Lecz kiedyś głowę dasz."
Ja mówię: "Ej, nie boję się,
Że życie Tobie dam,
Lecz wpierw ostatni Anglii syn
Do piekieł trafi bram."

New Submission +2 -0

Status: Approved
Value: 20 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Rocky
New Submission 4 years ago
Calmest205PL
Correction 2 years ago
Kacper Maciuś Kołodziej
dopisałem więcej akordów nad tekstem :P
Correction 1 year ago