Szarówka Daria Zawiałow

Contributed
Maciej
Maciej
4 years ago
This song has one published interpretation
Instrument: Lyrics

Contents

Wracam z długiej podróży
Z ulubionych kilku lat
Dym zasłania widok mi od wielu dni
Jak długo można czekać?
Nie zabliźnia mi się czas
Nieskończenie dłuży się drogi cel

Zostawię cię tu na końcu szarówki
Poddaję się choć widzę kres

W moich snach na zakręcie
Płaczą ludzie deszczem
Nie wiem jak, niepojęte
Ich twarze stają się
Szare dni, szarym szeptem
Lecą mi przez ręce
To co mam, w szarym mieście
Echem staje się

Nic nie jest dobre, jak kiedyś
Witrynom z oczu patrzy źle
Dzieci w kałużach topią gniew z domu łęz
Oczy zmęczone powietrzem
Za powiekami chowam się
Matki więdną, życia im jakby mniej

Zostawiasz mnie tu, na końcu szarówki
Poddajesz się choć drogi cel

W moich snach na zakręcie
Płaczą ludzie deszczem
Nie wiem jak, niepojęte
Ich twarze stają się
Szare dni, szarym szeptem
Lecą mi przez ręce
To co mam, w szarym mieście
Echem staje się

Unosi się wiatr
Sunie wolno, toczy strach
Gdy pukam do drzwi
Dziś już nie otwiera nikt

Unosi nas wiatr, unosi nas mgła
Beznamiętnie gra na czas
Unosi się wiatr, unoszę się ja
Pędzę z prądem, z biegiem lat
Zanosi się na to, skończy się świat
Płaczą dzieci, płaczę ja
Unosi nas czas, unosi nas czas

New Submission +0 -1

Status: Rejected
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to reject with -100 points 4 years ago

anonim

Chords History

Maciej
New Submission 4 years ago