Śpiewam bo muszę Skaldowie
Contributed
Florian Pawlak
4 years ago
This song has one published interpretation
Text author: Agnieszka Osiecka
Composer: Andrzej Zieliński
Instrument: Lyrics
Text author: Agnieszka Osiecka
Composer: Andrzej Zieliński
Instrument: Lyrics
Contents
Moja matka spała na żelaznym łóżku
Na drewnianym łóżku tato spał
Nam dawali chleba ledwie po okruszku
A na dworze wielki wicher wiał
Ref.
I od tej pory
Za pół kilo gruszek
Za dwa pomidory
Śpiewam bo muszę
Raz dziewczynę moją chciałem pocałować
Odwróciła głowę tłumiąc złość
Powiedziała tylko lepiej mnie odprowadź
W domu czeka na mnie inny ktoś
Ref.
I od tej pory
Choć mam chorą duszę
Choć mnie serce boli
Śpiewam bo muszę
Z końcem tego lata biegłem wielką drogą
A przy drodze nie stał żaden znak
Pomyślałem sobie dalej iść nie mogę
Lecz mnie wyprowadził leśny ptak
Ref.
I od tej pory...
Na drewnianym łóżku tato spał
Nam dawali chleba ledwie po okruszku
A na dworze wielki wicher wiał
Ref.
I od tej pory
Am
-Am
-a...Za pół kilo gruszek
Am
-Am
-a...Za dwa pomidory
Am
-Am
-a...Śpiewam bo muszę
Raz dziewczynę moją chciałem pocałować
Odwróciła głowę tłumiąc złość
Powiedziała tylko lepiej mnie odprowadź
W domu czeka na mnie inny ktoś
Ref.
I od tej pory
Choć mam chorą duszę
Choć mnie serce boli
Śpiewam bo muszę
Z końcem tego lata biegłem wielką drogą
A przy drodze nie stał żaden znak
Pomyślałem sobie dalej iść nie mogę
Lecz mnie wyprowadził leśny ptak
Ref.
I od tej pory...
New Submission +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 70 points 4 years ago
Voted to approve with 70 points 4 years ago